Nielegalna zajezdnia
8 kwietnia 2011
Na działce przy Trakcie Lubelskim 358 działa prywatna zajezdnia autobusowa, połączona z warsztatem naprawczym. Wszystko wskazuje na to, że działa nielegalnie.
- Ciężkie samochody i autobusy parkują tam w dzień i w nocy, na działce pro-wadzone są naprawy, co wiąże się z dodatkowym hałasem. Rozgrzewanie silników, odjazdy o różnych porach dnia i nocy - wszystko to jest niezwykle uciążliwe dla mieszkańców i środowiska - skarży się radny.
Racji odmówić mu nie sposób, bo chyba niewiele jest osób, które z chęcią jako sąsiada mieliby smrodzący i hałasujący warsztat. Jakie kroki wobec tego ma za-miar podjąć dzielnica?
Przede wszystkim sprawdzamy, czy jest to teren prywatny. Jeżeli tak, to jako dzielnica niewiele możemy zrobić - mówi Andrzej Murat, rzecznik Wawra. - Możemy sprawdzić, czy rzeczywiście dzieje się tam coś, co jest zagrożeniem dla środowiska albo naruszeniem np. ciszy nocnej. Jeśli znajduje się na działce właściciela i ma on zgodę na prowadzenie działalności gospodarczej, sprawę uciążliwości należy zgłosic do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jeśli właściciel prowadzi działalność bez zezwolenia - trzeba sprawę zgłosić do Powiatowej Inspekcji Nadzo-ru Budowlanego. Hałas da się zmierzyć i w tej sprawie należy zgłosić wniosek o po-miar do wawerskiego wydziału ochrony środowiska.
Innymi słowy, jeśli sąsiad wystawia nasze nerwy na próbę, można go pod-kablować do urzędów. Oczywiście wtedy, jeśli grzeczne rozmowy nie przyniosą re-zultów, a my święcie wierzymy, że najpierw trzeba rozmawiać. Może sąsiad nie zdaje sobie sprawy, że hałaś naprawdę jest spory i przeszkadza?
Wiktor Tomoń