Czy wał wytrzyma?
8 kwietnia 2011
Gdy w ubiegłym roku powódź dotknęła Warszawę, zamknięto dla ruchu Wał Miedzeszyński z obawy jego przerwania. Teraz zagrożenia powodziowego jeszcze nie ma, ale już podnoszą się głosy, czy wał przeciwpowodziowy wytrzyma kolejny napór?
Trzeba pamiętać, że dodatkowym argumentem wspierającym te pytania jest utrzymujący się od wielu miesięcy wysoki poziom wód gruntowych w Wawrze - ubiegłoroczna powódź nie odeszła z nurtem rzeki i de facto dzielnica wciąż jest podtopiona. Co będzie, gdy - odpukać - wiosną znowu na południu Polski lunie, a woda przypłynie Wisłą? Dzielnicowy wydział ochrony środowiska uspokaja: wał jest w dobrym stanie. - W 2007 roku Wojewódzki Zarząd Melioracji wyrównał koronę, uszczelnił śluzy i ustabilizował wał - twierdzi Ewa Skrzypczak, naczelniczka wydzia-łu.
To pozwala domniemywać, że choć od remontu minęły trzy lata z górką i wał mógł się nadwyrężyć podczas fali powodziowej, to ewentualną wysoką wodę wy-trzyma.
Oby!
(wt)