"Nie ma powodu, by wycinać". Gronkiewicz-Waltz ma rację?
26 czerwca 2018
Zostanie czy nie zostanie? Sprawa falenickiej sosny zatacza coraz szersze kręgi.
25 czerwca prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz odpowiedziała za pośrednictwem portalu społecznościowego na petycję kilkuset mieszkańców Falenicy, domagających się ratowania przeznaczonej do wycinki krzywej sosny, rosnącej przy Patriotów na granicy z Józefowem.
- Według pomiarów odległość sosny od osi zewnętrznej torów wynosi blisko 16 metrów - napisała. - Nie ma więc żadnego powodu, aby wycinać to drzewo przy obecnej modernizacji. Równocześnie rozpoczynamy procedurę nadania statusu pomnika przyrody.
"Obecna modernizacja" to zbliżająca się przebudowa linii kolejowej. Zgodnie z aktualnymi przepisami kolejarze muszą wycinać wszystkie drzewa, rosnące w odległości mniejszej niż 15 metrów od modernizowanych linii. Co więcej, sosna koliduje z wyjściem z planowanego przejścia podziemnego pod torami.
- Obecnie, według pomiarów, sosna rośnie w odległości większej niż 15 m, ale nie wiadomo, czy ta odległość zostanie zachowana, gdy zostanie dobudowany jeden lub dwa dodatkowe tory - komentuje autor strony facebookowej Siódemka, poświęconej wawerskiej linii kolejowej.
2+2=4
Odpowiedź prezydent Gronkiewicz-Waltz spotkała się z pozytywnym przyjęciem "fanów" falenickiej sosny, jednak nie rozwiewa podstawowych wątpliwości. Drzewo nadal koliduje z planowanym przejściem podziemnym. Nie jest też jasne, czy warszawscy urzędnicy dokonali pomiarów zgodnych z normami przyjętymi przez PKP Polskie Linie Kolejowe, a to właśnie kolejarze będą mieć ostatnie słowo do powiedzenia. Autor profilu Siódemka ma także rację pisząc o tym, że odległość od czwartego toru będzie mniejsza niż 15 metrów.
- To, czy podczas modernizacji zbudujemy od razu dwa dodatkowe tory, czy tylko jeden, wyniknie z analizy i dostępności funduszy - mówił dziennikarzom portalu rynek-kolejowy.pl prezes PKP PLK Ireneusz Merchel.
Innymi słowy: kolejarze projektują stacje, tunele i wiadukty tak, by nie było konieczności niszczenia infrastruktury podczas ewentualnej budowy czwartego toru, ale na ten moment inwestycja polega na budowie tylko trzeciego toru. Niezależnie od tego, czy sosna zostanie wycięta czy nie, kolejarze i tak będą usuwać wszystkie drzewa rosnące bliżej niż 15 metrów od planowanych torów, a to oznacza rzeź tysięcy drzew na całej długości linii otwockiej.
(dg)