Nożownik zaatakował w autobusie. Nikt nie pomógł, policja nie wierzyła
27 czerwca 2023
Przed kilkoma dniami uzbrojony w nóż, około 60-letni pasażer linii 723, zaatakował na odcinku Legionowa i Jabłonny grupkę nastoletnich chłopców. Nikt z dorosłych pasażerów nie zareagował. Przybyli na miejsce policjanci - wedle relacji rodziców - nie uwierzyli w historię chłopców, uznając, że jest zmyślona...
- Uwaga! 24 czerwca około godziny 20:20 mój 13-letni syn wracał autobusem 723 z Legionowa na Tarchomin. Dzieciaki rozmawiały i śmiały się. Gdzieś miedzy Legionowem a Jabłonną wsiadł do autobusu około 55-letni mężczyzna, który uznał że młodzież śmieje się z niego i przyłożył nóż do szyi 14- latka wymuszając na nim przeprosiny alarmuje matka chłopca, który uczestniczył w zdarzeniu.
Jak wyglądają zakupy na e-raty?
Coraz większa liczba przedsiębiorców działających w branży e-commerce umożliwia klientom zakupy w systemie ratalnym. Taką opcję wprowadzają także niektórzy operatorzy płatności online. To prosta procedura, w ramach której wniosek o zakup na e-raty rozpatrywany jest w zaledwie kilka minut. Sprawdź, co warto wiedzieć, zanim zdecydujesz się na rozłożenie płatności na raty w sklepie internetowym.
Zaatakował między Legionowem a Jabłonną
Jak się dowiadujemy, nóż przeciął skórę chłopaka, a ten zaczął krwawić. Sytuacja była poważna, mimo to nikt z dorosłych pasażerów autobusu nie zareagował. Grupka przestraszonych chłopaków wysiadła na najbliższym przystanku przy Aluzyjnej na Białołęce i wezwała policję, a w najbliższej Żabce opatrzono ranę chłopaka. Jak przekonuje matka jednego z chłopców, zachowanie policjantów również było dalekie od ideału. Funkcjonariusze stwierdzili, że młodzież kłamie, dopiero pod naciskiem rodziców przyjęli oficjalne zgłoszenie.
- Powiem szczerze, że po rozmowie z synem i kierowcą autobusu jestem załamana. Policja uznała, że kłamią, bo nie nagrali zdarzenia, wiec to musi być nieprawda - mówi matka chłopca, która nagłaśnia temat, gdyż chce ostrzec pozostałych rodziców przed grasującym po okolicy niezrównoważonym mężczyzną, atakującym dzieci.
Policja z Białołęki prowadzi śledztwo
- Po rozmowie z chłopakami wiemy, że mężczyzna ma około 55 lat i jest łysy. Tego dnia ubrany był w krótkie spodenki z kieszeniami - jak to uznali - jak na ryby i miał ze sobą reklamówkę. Niestety, opis pasuje do większości mężczyzn w tym wieku.
Białołęcka policja nie komentuje zachowania policjantów przybyłych na miejsce zdarzenia.
- W komisariacie na Białołęce zostało złożone zawiadomienie o groźbach karalnych kierowanych wobec nastoletniego chłopca. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zdarzenia doszło 24 czerwca w godzinach wieczornych,w autobusie linii 723. Sprawca to mężczyzna w wieku około 60 lat. Trwają czynności wyjaśniające - informuje młodsza aspirant Agnieszka Wiatrowicz-Grabowska.
(db)
.