Nareszcie zielono. Park Herberta pięknieje
30 października 2020
Historia parku Herberta jest niezwykle pechowa. Choć za oknem jesienna chandra, włodarze informują o poprawie sytuacji.
Władze Bielan zapowiedziały gruntowny remont parku we wrześniu 2017. Zakończyć miał się rok później. Przez niedotrzymanie słowa ze strony trefnych wykonawców, miejsce stało rozkopane kilkanaście miesięcy.
We wrześniu tego roku pisaliśmy o nowej nadziei - remont był na ostatniej prostej, a termin zakończenia prac wyznaczono na 15 grudnia 2020. Teraz, sytuacja prezentuje się jeszcze lepiej, no i bardziej zielono.
Klony, lipy i inna zieleń
- 240 nowych nasadzeń stworzy aleje klonowe, lipowe, a także szpalery z kasztanowców, jarzębów, wiśni i jabłoni - zapowiedział na Facebooku burmistrz Grzegorz Pietruczuk.
W sierpniu chwalono się zakończeniem prac przy montażu w tym miejscu monitoringu, a także podziemnych rur i kabli. Mowa o podziemnym systemie nawadniającym, który bez przerwy dbać ma o rosnącą tam zieleń. A tej, jak informuje burmistrz, przybywa - Chcemy, by na Bielanach było jeszcze więcej drzew i krzewów - deklaruje.
Amfiteatr w parku Herberta
Oko przykują nowe pergole, służące jednocześnie za podpory dla pnączy oraz stelaż dla oświetlenia i kurtyn wodnych. Na miejscu dawnego boiska do piłki nożnej stanie niewielki amfiteatr z drewnianym placem, murawą i ławkami. Oznacza to miejsce na plenerowe pokazy filmowe i koncerty dla kilkuset osób.
Z dużym poślizgiem, ale jest. Inwestycja za niespełna 4 mln zł staje się namacalnym faktem. Nowy park odwiedzimy już 15 grudnia. Warto podkreślić - tego roku.
(kb)