Na lirze korbowej i pianinie Rhodesa. Jubileuszowy koncert w Płudach
6 września 2017
Te mało znane instrumenty będzie można usłyszeć w niedzielę 10 września o g. 19 podczas koncertu w starym kościele przy ulicy Klasyków, zorganizowanego w 30. rocznicę konsekracji świątyni. Zagra na nich Joachim Mencel, jeden z najlepszych polskich muzyków jazzowych, koncertujący na całym świecie, ceniony kompozytor, aranżer i pianista.
Piano Rhodesa to rodzaj elektrycznego fortepianu, który nie posiada układów elektrycznych. Jest więc instrumentem elektryczno-akustycznym o charakterystycznym brzmieniu - delikatnym przy piano i chrapliwym w czasie fortissimo. Z kolei historia liry korbowej sięga średniowiecza, pierwsze instrumenty tego rodzaju obsługiwane były - ze względu na duże rozmiary - przez dwie osoby.
W Płudach Joachim Mencel będzie akompaniował świetnej wokalistce Agacie Bernadt, laureatce wielu festiwali i konkursów piosenki poetyckiej, która po mistrzowsku prezentuje poezję śpiewaną, a także aktorowi Dariuszowi Kowalskiemu, znanemu z wielu świetnych ról telewizyjnych (m.in. Janusz Tracz w "Plebanii") i teatralnych. Sześć utworów z różnych epok zaprezentuje chór Ave, działający przy parafii Narodzenia NMP i Fundacji Ave. Całość złoży się na program "Proś za nas".
- W wyjątkowej scenerii i znakomitej akustyce neogotyckiego kościółka zabrzmią utwory maryjne napisane przez polskich twórców - Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Romana Brandstaettera, Zbigniewa Herberta, ks. Jana Twardowskiego oraz poetów XV i XVI-wiecznych - mówi Bartłomiej Włodkowski z Fundacji Ave, organizującej wydarzenie. - Mam nadzieję, że piękno słów i muzyki oraz gra świateł pozwolą ukazać piękno świątyni, o której Jerzy Kasprzycki w 'Warszawskich Pożegnaniach" pisał, iż pozwala poczuć i zrozumieć gusta naszych dziadów.
Kościół w Płudach jest jednym z cenniejszych zabytków Białołęki i bardzo interesującym przykładem nawiązania do gotyku nadwiślańskiego. Powstał z inicjatywy świeckich w latach 1908-1913 przy ogromnym zaangażowaniu Wacława Wędrowskiego i jego żony Marii. Przypuszcza się, że projekt architektoniczny wykonał Feliks Michalski, który - razem z Wędrowskim - był związany z pracownią Józefa Piusa Dziekońskiego, autora większości neogotyckich kościołów Warszawy i Mazowsza.
- Kiedy 8 września 1913 neogotycką świątynię w Płudach oddawano wiernym, obiekt został jedynie poświęcony przez ks. Leopolda Łyszkowskiego z warszawskiej kurii. Liturgicznego aktu konsekracji z namaszczeniem ścian i ołtarza świętymi olejami dokonał dopiero kardynał Józef Glemp 10 września 1987 roku - wyjaśnia Włodkowski. - Mam nadzieję, że koncerty w tym wyjątkowym miejscu będą odbywać się częściej, zresztą już w 2013 roku Fundacja Ave na 100-lecie powstania świątyni zorganizowała cykl występów, który cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Kościół wymaga pilnego remontu. Obecnie czynimy starania, aby został wpisany do wojewódzkiego rejestru zabytków. Są szanse, że prace renowacyjne ruszą w przyszłym roku.
Na niedzielny koncert wstęp jest wolny.
(red)