REKLAMA

Bielany

różne »

 

Muzeum Techniki i Komunikacji na Bielanach?

  30 kwietnia 2010

Pod koniec lutego na łamach "Echa" pisaliśmy o pomyśle przeniesienia na Bielany siedziby Muzeum Kolejnictwa, które było zagrożone utratą lokalizacji na Towarowej.

REKLAMA

Pomysł społeczników z Bielan, choć początkowo oceniany jako piękna, aczkolwiek nierealna idea, niebawem może stać się faktem. Co wię-cej, od momentu, kiedy przedstawiciele koncer-nu hutniczego ArcelorMittal zaczęli brać pod uwagę również możliwość sprzedaży hali, dy-rekcja Muzeum Techniki jest zainteresowana przeniesieniem na teren Huty Warszawa nie tyl-ko oddziału Muzeum Motoryzacji, ale całą znaj-dującą się w Pałacu Kultury i Nauki ekspozycję. Władze Muzeum Techniki od dawna bowiem poszukują nowej siedziby, bo obecna jest za mała.

Oględziny

- Władze Muzeum Techniki, którego jesteśmy oddziałem, od dawna zastanawiają się nad znalezieniem nowej lokalizacji. 12 kwietnia, razem z dyrektorem Muzeum Techniki, byłem w Hucie Warszawa zobaczyć halę i rozeznać się w sytuacji - mówi Piotr Mady, kierownik Muzeum Motoryzacji. - Jednak na obecnym etapie sama Huta nie ma jeszcze określonego planu działania. Reasumując, zarówno Muzeum Tech-niki, jak i podległe mu Muzeum Motoryzacji są jak najbardziej zainteresowane utworzeniem na Bielanach Muzeum Techniki i Komunikacji - opowiada Piotr Mady.

- Muzeum Techniki wymaga większej siedziby, gdyż obecna placówka jest za mała. Bielańska sala rzeczywiście jest duża i przestronna. Ponadto dobra jest jej lokalizacja w pobliżu dużego węzła komunikacyjnego i końcowej stacji metra. Zda-ję sobie jednak sprawę, że koszt takiej inwestycji byłby ogromny, a stanowisko dy-rekcji Huty nie jest jednoznaczne - mówił po wizycie w niej inż. Jerzy Jasiuk, dy-rektor Muzeum Techniki.

Zapraszamy na zakupy

A huta czekała na konkrety

- Niczego nie wykluczamy, nawet sprzedaży, ale nikt nie zwrócił się do nas z ofic-jalną propozycją w tej sprawie - mówi Ewa Karpińska, rzeczniczka ArcelorMittal Hu-ta Warszawa.

REKLAMA

Chęć jest!

Zachęcony do działania dyrektor Muzeum Techniki oznajmił, że najpóźniej w ponie-działek 26 kwietnia prezes zarządu ArcelorMittal Warszawa otrzyma wystosowany przez niego list intencyjny.

- Zwrócę się w liście do prezesa zarządu Huty z pytaniem, czy istnieje realna szansa na pozyskanie nieczynnej hali na rzecz muzeum i na jakich odbyłoby się to zasadach. Chcielibyśmy na ten teren przenieść zbiory naszej placówki w całości. Teraz wszystko zależy od Huty - informuje Jerzy Jasiuk.

REKLAMA

Będzie hit?

- To, co zrobił dyrektor Jasiuk, to hit. To krok milowy do zrealizowania naszej idei powstania nowoczesnego Muzeum Techniki i Komunikacji na Bielanach. To również krok ku ratowaniu niszczejących zabytków techniki i komunikacji - mówi Szymon Kozłowski, bielański społecznik i inicjator całego pomysłu. Jednocześnie zaznacza, że jeśli Muzeum Techniki dojdzie do porozumienia z zarządem Huty w sprawie hali, to zamiast 3 tys. m2 powierzchni w PKiN, otrzyma aż 24 tys. m2.

Być może dzięki impulsowi ze strony władz Muzeum Techniki będzie można w przyszłości stworzyć na Bielanach Muzeum Techniki i Komunikacji wzorem pla-cówek europejskich, gdzie wystawiane byłyby niszczejące i niepokazywane dotąd eksponaty z Muzeum Techniki, Kolejnictwa i Komunikacji, przy towarzyszącej im infrastrukturze komercyjnej, jak kawiarnie kolejowe czy restauracje, z których mo-gliby korzystać odwiedzający. Pomysł ten popierają także władze bielańskiego ra-tusza. - Jeśli Muzeum Techniki będzie chciało przenieść swoją siedzibę na teren hali ArcelorMittal, to my będziemy wspierać ten pomysł w miarę swoich możliwości - mówi Grzegorz Pietruczuk, zastępca burmistrza Bielan.

Władze Muzeum Kolejnictwa na razie wycofały się z walki o halę na Bielanach, gdyż mazowiecki wicemarszałek Ludwik Jerzy Rakowski czyni wszelkie starania, aby muzeum mogło zachować swoją obecną siedzibę na Towarowej. - Pomysł bie-lańskich radnych jest dobry, ale kosztowny. W halę trzeba byłoby zainwestować bardzo dużo pieniędzy. Być może gdyby znalazł się komercyjny inwestor, gotowy zasponsorować remont, to można byłoby się nad tym zastanowić. A co, jeśli spółka ArcelorMittal nie będzie chciała sprzedać tej hali? - zastanawia się Krzysztof Chał-piński, dyrektor Muzeum Kolejnictwa.

Samorząd województwa zmian nie chce

- W naszym odczuciu obecna siedziba Muzeum Kolejnictwa jest optymalna, nawią-zująca do charakteru muzeum, dlatego chcemy ją zachować. Jeśli jednak Polskie Koleje Państwowe chcą sprzedać ten teren, to oczekujemy zapewnienia nam alter-natywnej siedziby. Teraz nie mamy pieniędzy na nową lokalizację - tłumaczy Marta Milewska, rzeczniczka samorządu województwa mazowieckiego.

Jak widać, wizja ewoluuje w zależności od potrzeb. Jeśli Muzeum Kolejnictwa zamierza zostać na Towarowej, to mogłoby tylko część eksponatów, zwłaszcza tych, które po całej Polsce niszczeją, przenieść na teren hali Huty, np. swą nie-eksponowaną filię w Sochaczewie. - My chcemy bowiem ratować niszczejące i nie-wyeksponowane zbiory. Przecież hala Huty może stać się obiektem wielofunk-cyjnym, ukazującym całość dziedzictwa przemysłowego, gdzie miło spędza się czas i każdy może znaleźć coś interesującego dla siebie. I ten najmłodszy, i ten starszy - snuje plany Szymon Kozłowski.

Anna Przerwa

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

City Break
City Break

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe