Stare się rozsypują...

Bielańscy urzędnicy są zachwyceni pomysłem kolegów z Targówka, którzy zainwestowali w stosunkowo tanie modułowe przedszkola. Podobne mają stanąć na Bielanach. - Co z obecnymi placówkami? - pyta nas jedna z czytelniczek. - Niektóre przedszkola nie były remontowane już kilkadziesiąt lat, ich stan jest zatrważający - mówi "Echu" pani Ania. Bielańscy urzędnicy są zachwyceni pomysłem kolegów z Targówka, którzy za-inwestowali w stosunkowo tanie modułowe przedszkola. Podobne mają stanąć na Bielanach. - Co z obecnymi placówkami? - pyta nas jedna z czytelniczek. - Niektóre przedszkola nie były remontowane już kilkadziesiąt lat, ich stan jest zatrważający - mówi "Echu" pani Ania.

Chodzi o dwa bielańskie przedszkola - "Mali Odkrywcy" przy ul. Fontany 2 oraz "Tajemniczy Ogród" przy ul. Zofii Nałkowskiej 5. - Przedszkole nr 236 "Mali Od-krywcy" nie było remontowane przez prawie 44 lata, tj. od 1966 r. I choć w 2006 r. przeprowadzono remont kuchni, zdarza się, że z kranu leci tam żółta woda - opo-wiada przedstawicielka samorządu mieszkańców osiedla Olszyna. - Podobnie wy-gląda sytuacja w przedszkolu nr 182 "Tajemniczy Ogród". Bez remontu od 50 lat - mówi pani Ania.

Także dyrektorka placówki przy Nałkowskiej skarży się na stan budynku. - Przedszkole wymaga kapitalnego remontu - mówi Izabela Szostakowska. - W środ-ku nie wygląda brzydko, o co postaraliśmy się we własnym zakresie, ale kanali-zacja i elektryka jest w złym stanie. Również tynk i elewacja zaczyna pękać. Czy dzielnica zamierza nam pomóc? - pyta pani dyrektor.

Wiceburmistrz Grzegorz Pietruczuk przyznaje, że większość bielańskich przed-szkoli wymaga remontu. Jednak z braku funduszy w tym roku dzielnica nic nie chce obiecać. Władze rozważają jednak zakup przedszkoli modułowych, które w ich ocenie najbardziej przydałyby się na Chomiczówce i osiedlu Ruda.

- Tam najbardziej brakuje miejsc przedszkolnych. Targówek wybudował przed-szkola modułowe i to jest superpomysł - uważa Grzegorz Pietruczuk. - Ich montaż trwa tylko dwa miesiące, mają dwudziestoletnią gwarancję, a przede wszystkim da-ją możliwość aranżacji przestrzennej dostosowanej do danego terenu czy osiedla. Również koszt ich utrzymania jest znacznie niższy niż zwykłego przedszkola. Przy-kładowo, remont jednego zwykłego przedszkola to przeszło 2,5 mln zł, a za taką sumę można kupić dwa przedszkola modułowe - dodaje rozmówca.

Burmistrz pokazuje przykład Skandynawii, w której model szkół i przedszkoli modułowych stosowany jest od dawna. - Będę się starał o pozyskanie funduszy na zakup choć dwóch takich przedszkoli modułowych na Bielanach - przekonuje.

Co jednak z obecnymi placówkami? Kiedy dzielnica znajdzie pieniądze na ich modernizację? Niestety, nieprędko. Władze nic nie chcą obiecać. - Obecnie nie ma-my na to funduszy, ale jeśli uda się nam je zdobyć, przeprowadzimy remont tam, gdzie jest to najbardziej konieczne - mówi Grzegorz Pietruczuk.

Żłobków też brakuje

Z telefonów od mieszkańców wiemy, że kolejnym palącym problemem dzielnicy jest brak miejsc w żłobkach. Wiemy, że już teraz 300 maluchów oczekuje na miej-sce w żłobkach. Z tej liczby ponad połowa będzie miała zagwarantowane miejsce w placówce, która powstaje w starym budynku urzędu na Przybyszewskiego 70/72. Na ten cel miasto przeznaczyło 1,5 mln zł - mówi Grzegorz Pietruczuk.

Budynek wraz ze zmodernizowanym placem zabaw i parkingiem jest gotowy do oddania już w przyszłym roku.

Anna Przerwa