Mój pacjent miś
21 maja 2004
"Szpital Pluszowego Misia" to akcja prowadzona w wybranych przedszkolach przez Komitet Zdrowa Publicznego działający w ramach Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny. W ubiegłym tygodniu studenci promujący tę akcję przyjechali do przedszkola przy ul. Śreniawitów 2 na dwudniowe zajęcia z dziećmi.
- Dzieci z ogromnym zainteresowaniem bawiły się w przychodnię. Miały misie, którymi trzeba było się zaopiekować, pójść z nimi do lekarza, zabandażować nogę itp. - wyjaśnia Barbara Żyluk, wychowawczyni grup trzylatków i czterolatków. - W naszym przedszkolu zostały zaaranżowane gabinety lekarskie i odbyła się cała procedura wizyty u lekarza, od rejestracji począwszy. Dzieci bardzo chętnie brały udział w zabawie, mimo że zajęcia trwały przez kilka godzin. Na pewno teraz nie będą już się bały prawdziwych wizyt u lekarza.
Studenci medycyny zaangażowani w "Szpital Pluszowego Misia" też otrzymują cenną naukę. Uczą się mianowicie, jak postępować z tak wymagającym pacjentem, jakim jest dziecko.
Zajęcia w Przedszkolu nr 3 przy ul. Śreniawitów 2 podobały się dzieciom do tego stopnia, że jeszcze następnego dnia, już po przeprowadzonej akcji, przychodziły do swojej grupy przynosząc ze sobą misie z bandażami na nogach. Mówiły do swoich "podopiecznych" z troską w głosie i uspokajały przed spotkaniem z lekarzem. Zapewne zabawa w szpital mogłaby trwać nadal.
Grzegorz Ciesielski