Tak powódź wpłynie na gospodarkę [WYWIAD]
Powódź w Polsce nie wpłynie znacząco na gospodarkę i inflację - twierdzi Ludwik Kotecki z Rady Polityki Pieniężnej. W wywiadzie dla Business Insider Polska podkreśla, że skutki kataklizmu mogą wynieść około 1 proc. PKB, a bezpośrednio odczuje je budżet państwa. Członek RPP nie spodziewa się, że przedsiębiorcy będą podnosić ceny w reakcji na powódź. Projekt budżetu na 2025 rok nie sprzyja obniżkom stóp procentowych, a pierwsze dyskusje na ten temat mogą rozpocząć się w marcu 2025 roku.
Kotecki wskazuje, że koszty powodzi dla budżetu mogą wynieść kilka miliardów złotych, co wpłynie na wyższe wydatki i niższe dochody państwa. Wpływ powodzi na politykę stóp procentowych jest ograniczony, ale sytuacja budżetowa może oddalić perspektywę ich obniżki.
"Powódź, mimo lokalnych, często dramatycznych skutków, w skali makro nie powinna mieć znaczących konsekwencji ekonomicznych. W tym także, mam nadzieję, dla inflacji" - mówi w rozmowie z Business Insider Polska.
Kotecki zwraca uwagę na inflację bazową jako stabilniejszy wskaźnik presji inflacyjnej w Polsce. Jeśli do końca roku pozostanie ona poniżej 4 proc., może to być dobry znak dla przyszłych decyzji RPP.
Projekt budżetu na 2025 rok nie jest czynnikiem sprzyjającym obniżkom stóp procentowych. Decyzje RPP będą zależne od inflacji i czynników na nią wpływających.
Kiedy można spodziewać się zmian stóp procentowych?
Pierwsza poważna dyskusja o obniżce stóp procentowych może mieć miejsce w marcu 2025 roku, ale nie oznacza to automatycznej decyzji o ich zmianie.
Źródło: businessinsider.com.pl