Połowa energii w Polsce produkowana ze stratami
Ceny energii elektrycznej w Polsce biją rekordy. Z najnowszych danych wynika, że płacimy za prąd najwięcej w Europie, a być może nawet na świecie. W tle tej sytuacji stoi węglowa energetyka, która mimo wysokich cen, generuje straty. Jakie są tego konsekwencje dla polskiej gospodarki? O tym w artykule Business Insider Polska.
Polska energetyka węglowa, mimo że jest obciążona wysokimi podatkami, nie przynosi zysków. To oznacza, że polskie przedsiębiorstwa płacą za energię więcej niż ich konkurenci w innych krajach, co wpływa na ich konkurencyjność i atrakcyjność dla inwestorów.
Wysokie ceny energii mogą skłonić przedsiębiorstwa energochłonne do przeniesienia produkcji do krajów z tańszym prądem. To z kolei może oznaczać utratę miejsc pracy i inwestycji w Polsce.
Średnia dzienna cena energii w Polsce wynosi 129,70 euro za MWh, co jest najwyższym wynikiem w Europie. W porównaniu, w Norwegii ceny są 2,5-krotnie niższe, a w Niemczech, Szwajcarii i Danii o jedną czwartą niższe.
Główną przyczyną wysokich cen jest opodatkowanie energetyki węglowej oraz konieczność wykupu przez elektrownie praw do emisji CO2. Polska, mimo przekształceń w energetyce, nadal musi korzystać z elektrowni węglowych, które są obciążone wysokimi kosztami utrzymania.
Największe polskie grupy energetyczne, takie jak PGE czy Tauron, odnotowują straty w segmencie energetyki węglowej. W przypadku PGE strata EBITDA wyniosła -272 mln zł, a Tauron wycenił swoje elektrownie węglowe na niemal zero.
Planowane jest zamknięcie niektórych elektrowni węglowych, jak Elektrownia Rybnik czy Dolna Odra. Jednak wciąż pozostaje pytanie, jak zastąpić ich produkcję, aby nie zabrakło energii dla gospodarki.
Źródło: businessinsider.com.pl
