"Płynne złoto" ma pomagać zwłaszcza seniorom. To zapomniany olej
To świetna alternatywa oliwy z oliwek i innych popularnych olejów. I chociaż jest mniej znany, nie ustępuje im w niczym pod względem właściwości. Mowa o oleju z nasion krokosza barwierskiego, rośliny o intensywnie żółtopomarańczowych kwiatach - czytamy w Onet Kobieta.
REKLAMA
W starożytności krokosz był ceniony głównie jako naturalny barwnik. Współcześnie natomiast doceniono jego znaczenie jako źródła nienasyconych kwasów tłuszczowych i cennych substancji odżywczych.
Na szczególną uwagę zasługują prozdrowotne właściwości oleju z krokosza, które wpływają pozytywnie na organizm seniorów w kilku kluczowych obszarach. Eksperci zwracają uwagę na jego zdolność do wspierania układu sercowo-naczyniowego, dzięki zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych. Kwas linolowy (omega-6) występujący w tym oleju pomaga w obniżeniu poziomu LDL, co jest istotne w profilaktyce problemów z cholesterolem i funkcjonowaniem serca.
Działa przeciwzapalnie - właściwość ta jest szczególnie cenna w kontekście łagodzenia bólu stawów i dolegliwości reumatycznych, na które często skarżą się osoby starsze. Wspomaga także układ odpornościowy dzięki zawartości antyoksydantów, w tym witaminy E, które pomagają chronić komórki organizmu przed stresem oksydacyjnym oraz opóźniać procesy starzenia.
Olej z krokosza może również regulować gospodarkę insulinową i pozytywnie wpływać na poziom cukru we krwi, co ma znaczenie dla seniorów z cukrzycą typu 2. Daje to dodatkowe wsparcie dietetyczne dla osób, które powinny szczególnie dbać o swoją trzustkę i układ metaboliczny.
Olej krokoszowy z pierwszego tłoczenia na zimno uchodzi za najzdrowszy wariant, zachowujący wszystkie swoje właściwości. Warto spożywać go przede wszystkim w surowej formie, dodając do sałatek, warzyw gotowanych na parze, kasz czy twarożków. Warto zaznaczyć, że olej ten nie nadaje się do smażenia, ponieważ wysokie temperatury pozbawiają go wartości odżywczych. Zaleca się jego spożycie w ilości ok. 1-2 łyżek dziennie, najlepiej jako uzupełnienie zbilansowanej diety.
Źródło: kobieta.onet.pl
