Co roku umiera 80 tys. Polaków, a będzie gorzej. Choroba rozwija się latami, niepostrzeżenie
- Jakby spróbować zdefiniować pacjenta z przewlekłą chorobą nerek, to będziemy mieć przed sobą pewnie 50-latka często z nadwagą i niestety palącego papierosy - powiedział Medonetowi prof. Andrzej M. Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego i członek koalicji na rzecz przewlekłej choroby nerek. Problemy z nerkami ma kilka milionów Polaków, a będzie tylko gorzej - ostrzegają eksperci. To narząd, który nie boli, a choroba rozwija się w ciszy.
W obliczu rosnącej liczby przypadków przewlekłej choroby nerek w Polsce eksperci biją na alarm. Zgodnie z prognozami Światowej Organizacji Zdrowia, do 2030 roku liczba osób potrzebujących dializ może się podwoić.
Nerki: Ciche organy w centrum uwagi
Choć nerki pracują nieustannie, nie dają o sobie znać, dopóki nie wystąpią poważne problemy. Ból w lędźwiach czy zmiany w wyglądzie moczu mogą być sygnałem do konsultacji z lekarzem. Profilaktyka, w tym roczne badania moczu i USG jamy brzusznej, jest kluczowa, by wyprzedzić cichy rozwój choroby.
Przewlekła choroba nerek, dotykająca 4,5 mln Polaków, jest jedną z głównych przyczyn zgonów. Prof. dr hab. n. med. Michał Nowicki z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi wskazuje, że choroba ta może prowadzić do śmiertelnej niewydolności nerek. Wczesne stadium choroby często przebiega bezobjawowo, co utrudnia diagnozę i skuteczne leczenie.
O przewlekłej chorobie nerek można mówić, gdy uszkodzenie nerek trwa dłużej niż sześć miesięcy. Niezależnie od przyczyny, z czasem dochodzi do zmniejszenia liczby prawidłowo funkcjonujących nefronów i zwłóknienia nerek. W takim stanie nerki nie są w stanie skutecznie oczyszczać organizmu ze szkodliwych produktów przemiany materii, a te rozprzestrzeniają się po organizmie, wpływając na inne narządy. Może to prowadzić do zatrzymania wody, problemów z oddychaniem, obrzęków płuc, a także mdłości i wymiotów. Stan zdrowia pacjenta stopniowo się pogarsza.
Przewlekła choroba nerek rozwija się w pięciu stadiach. Dwa pierwsze są łagodne (oznaczają bowiem odpowiednio: minimalne uszkodzenie nerek z zachowaną ich funkcją oraz uszkodzenie nerek z nieznacznym pogorszeniem ich funkcji), a proces degeneracji narządów można jeszcze odwrócić. Problem polega na tym, że większość pacjentów na tym etapie nie jest świadoma choroby. Pacjent może odczuwać zmęczenie, a jego mocz może się pienić.
Grupa ryzyka: Kto powinien szczególnie uważać?
Osoby z cukrzycą, nadciśnieniem i miażdżycą są szczególnie narażone na przewlekłą chorobę nerek. Regularne badania profilaktyczne mogą pomóc w wykryciu problemów na wczesnym etapie. Zdrowy styl życia, odpowiednia dieta i unikanie używek to podstawy profilaktyki chorób nerek. Regularne badania mogą pomóc w wykryciu problemów na wczesnym etapie i zapobiec poważnym konsekwencjom zdrowotnym.
Źródło: www.medonet.pl