Agnieszka Kaczorowska dosadnie o produkcji "Tańca z gwiazdami". Ujawnia szczegóły telefonu
Agnieszka Kaczorowska-Pela, znana z udziału w programie "Taniec z gwiazdami", gdzie tańczyła m.in. z Rafałem Maślakiem, Krzysztofem Wieszczkiem czy Łukaszem Kadziewiczem, postanowiła uchylić rąbka tajemnicy na temat swojego nieudanego castingu do roli jurora w 14. edycji tego popularnego show. "Byłam w szoku!" - mówi Plejadzie.
Polsat, organizując 14. edycję "Tańca z gwiazdami", zdecydował o zmianie składu jury. W nowym składzie znaleźli się Tomasz Wygoda, Rafał Maserak, Ewa Kasprzyk i Iwona Pavlović. Kaczorowska-Pela, która również ubiegała się o miejsce w jury, przyznała na Instagramie, że mocno przeżyła brak angażu do tegorocznej edycji programu.
Kaczorowska-Pela, podczas rozmowy z Plejadą, ujawniła, co usłyszała od produkcji formatu. Aktorka podkreśla, że po finale 14. edycji programu nie chce oceniać nowych jurorów, ale zdecydowała się publicznie przyznać, że nie otrzymała posady jurora w formacie Polsatu.
"Mogłam o tym wszystkim nie mówić i byłaby cisza, spokój - nawet nikt by nie wiedział - na castingu było też parę gwiazd, o których nikt nie wie, że starały się o tę posadę. To były osoby również znane, tylko one o tym nie mówiły głośno. Chcę w tym swoim przekazie na Instagramie mówić: hej, ja też jestem człowiekiem, ponoszę porażki, dostaję lekcje, wszystkiego nie wygrywam. Wręcz bym powiedziała, że w moim życiu, które uważam, że jest pełne różnych fajnych wspaniałości, sukcesów - za każdą wygraną stoi tysiąc przegranych. I tego mnie nauczył sport" - opowiadała Plejadzie Kaczorowska-Pela.
Gwiazda, mimo przegranej, nie ma pretensji do nikogo, nawet do siebie, ale przyznała, że była zła z powodu feedbacku, jaki otrzymała. "Najpierw była cisza w telefonie, a potem cytuję: testosteron" - zdradza. Dopytaliśmy, jakie emocje towarzyszyły aktorce w tamtym momencie. "Byłam w szoku! Zrozumiałam, że nie otrzymałam tej posady, dlatego że nie jestem facetem. Chciałabym żyć w świecie, w którym, kiedy przegrywasz, to wiesz dlaczego. W dzisiejszym świecie, gdzie tak wszyscy walczymy o równość? Nawet jeżeli to nie było prawdziwym powodem, bo tak też mogło być, to chociaż ktoś mógł wymyślić coś lepszego. Rzeczywiście z tego castingu weszło dwóch mężczyzn" - podsumowała.
Agnieszka Kaczorowska-Pela, tańcząca gwiazda, która nie bała się wyzwań i porażek, pokazała, że potrafi przegrywać, ale chciałaby, aby przegrana miała jasno określone przyczyny. Czy to przekaz, który powinna przyswoić cała branża telewizyjna?
Cały artykuł dostępny na Plejada.pl
Źródło: plejada.pl