REKLAMA

Puls Warszawy

obyczaje »

 

"Mistrzowie parkowania". Grozi za to 1000 zł kary

  12 października 2020

alt='"Mistrzowie parkowania". Grozi za to 1000 zł kary'

Strażnicy miejscy przypominają, że jazda lub postój samochodem na terenie zielonym może kosztować nawet tysiąc złotych.

REKLAMA

Na tytuł wrześniowego "mistrza" parkowania internauci wybrali kierowcę bmw, który w kuriozalny sposób zaparkował na trawniku, pomiędzy drzewami. - Ile trudu musiał zadać sobie kierowca, żeby wpasować się między pnie czterech drzew? Tyle żartów. Sprawę potraktowano z całą surowością - relacjonują strażnicy miejscy.

"Mistrzowie" są w każdej dzielnicy

Parkowanie na terenie zielonym jest naruszeniem artykułu 144 Kodeksu wykroczeń: "Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec(...), podlega karze grzywny do 1 tys. złotych albo karze nagany".

- Interweniujący w takiej sprawie strażnik może na miejscu wystawić sprawcy 500-złotowy mandat. Jeśli jednak naruszenie prawa jest rażące, kierowany jest wniosek o ukaranie do sądu, a ten może orzec wyższą karę. Tym bardziej, że podczas parkowania na terenie zieleni często dochodzi do naruszenia innych przepisów - informuje Jerzy Jabraszko ze straży miejskiej. "Mistrzowie" pochodzą z różnych dzielnic Warszawy. Przedstawione na zdjęciu srebrny opel z czarnym volvo zaparkowały na trawniku przed budynkiem szkoły na Warzelniczej na Białołęce. Kolejne zdjęcie przedstawia czarną toyotę stojącą pośrodku osiedlowego trawnika przy ul. Suwalskiej na Bródnie. Srebrny lexus zaparkowany tuż przy świeżo posadzonych drzewkach został sfotografowany na ul. Łomżyńskiej (Praga), zaś niebieski suv został przez strażników "przyłapany" na Mokotowie, przy ulicy Opoczyńskiej.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Niespodzianka w skrzynce

- Strażnicy codziennie spotykają się z brakiem poszanowania dla trawników, drzew i zieleńców. Może niektórym wydaje się, że pozostaną bezkarni? W przypadku nieobecności kierującego funkcjonariusze sporządzają dokumentację fotograficzną, na podstawie której wszczynana jest procedura ukarania sprawcy. Za jakiś czas na kierowcę czekać może niemiła niespodzianka - w jego skrzynce pocztowej - dodają strażnicy.

(DB)

 

REKLAMA

Komentarze (2)

# kierowca

12.10.2020 18:47

Zgłaszać, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać to bydło przynoszące wstyd cywilizowanym kierowcom!

# andzrej

15.10.2020 15:46

Zapraszam pod adres Górczewska 200 (naprzeciwko Ratusza Bemowo). Auta soją pod znakiem zakazu postoju, zastawiają drogę przeciwpożarową, utrudniają wyjazd z garażu podziemnego, utrudniają dostrzeżenie pieszych na przejściu. jak by te auta stały chwilę, bo ktoś po pizze przyjechał albo do bankomatu to spoko, ale tak nie jest. Stoją cały dzień, całą noc. Po prostu zrobił się tu nielegalny parking.
Może w końcu jakaś akcja by ludzie nie parkowali sobie od tak na zakazie postoju, to utrudnia życie innym i stwarza zagrożenie.
Pytanie dlaczego tak jest? Raz, że trzeba by kupić miejsce w garażu podziemnym a dwa: pod Lidlem i pod Tesco parking zrobił się płatny.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA