Mieszkańcy Lindego protestują przeciwko... przystankom
12 września 2013
Zwykle mieszkańcy postulują, by w pobliżu ich miejsc zamieszkania kursował autobus. Mieszkańcy osiedla Wrzeciono akurat przeciwnie.
- Lindego to zawsze była wąska droga, przylegająca do lasu stanowiącego dla mieszkańców Wrzeciona miłe miejsce rekreacji. Gdyby teraz miał u nas kursować autobus, to ten spokój zostałby zakłócony. Czy planowane jest poprowadzenie nowej linii autobusowej? Czy będą kolejne przystanki? - pyta radny Michał Świderski. Od czasu do czasu jeżdżą tędy samochody mieszkańców i są to zwykle samochody osobowe, których z głośno prychającymi autobusami nie można porównać. Odgłos zatrzymujących się autobusów źle działa na bardziej wrażliwe psy, które na ten dźwięk rzucają się do ucieczki. Te zmiany nie są potrzebne - mówi pan Krzysztof, od lat mieszkaniec Bielan.
- Nic mnie już nie dziwi. Przystanek stoi, autobusy nie jeżdżą. Ja nie słyszałem o żadnej nowej linii, ani trasie autobusowej. Jak na razie to mają gdzie się przed deszczem schować menele - komentuje pan Rafał.
- Ulica Lindego nigdy nie pełniła roli drogi przelotowej. Zwłaszcza dla dużych pojazdów, jakimi niewątpliwie są autobusy komunikacji miejskiej. Czy planowane jest poprowadzenie tamtędy nowej linii autobusowej? Czy będą kolejne przystanki? - drąży radny Michał Świderski.
- Przystanek został ustawiony w ramach projektu przebudowy ul. Kasprowicza i na wniosek Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja o uruchomieniu linii autobusowej kursującej ulicą Lindego lub rezygnacji z tego pomysłu. Najwyżej wiata zostanie przeniesiona w inne miejsce - odpowiada rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego Magdalena Potocka.
mac, mk