Mieszkańcy Kopalnianej opłacają... oświetlenie uliczne
15 maja 2013
Dla miasta, a nawet dzielnicy to problem niewielki, a dla społeczności sublokalnej może być nawet ogromny. Wspólnota mieszkaniowa Kopalniana 22 płaci za oświetlenie sporego fragmentu ulicy, który do niej nie należy. - Dlaczego? - pyta jeden z mieszkańców.
- Byłem na zebraniu tejże wspólnoty. Bardzo licznej, bo było na nim kilkadziesiąt osób. Koszty opłat za oświetlenie może nie są wielkie, bo to w sumie ponad tysiąc złotych. Jednak mieszkańcy nie powinni ponosić niesłusznych opłat - uważa radny Jarosław Oborski, sam mieszkaniec Chrzanowa, dość młodego i ciągle rozwijającego się rejonu Bemowa.
A w czym problem? Koszty opłat za oświetlenie może nie są wielkie, bo to w sumie ponad tysiąc złotych. Jednak mieszkańcy nie powinni ponosić niesłusznych opłat - uważa radny Jarosław Oborski. Swego czasu Zarząd Dróg Miejskich nie odebrał tej ulicy w całości od wykonawcy, który sam za użytkowanie oświetlenia odpowiadać nie będzie. Problem spadł więc na wspólnotę.
- Oświetlenie usytuowano w granicach władania wspólnoty, ale wykonawca oświetlenia wystąpił już do nas o warunki techniczne - informuje rzecznik ZDM Adam Sobieraj. Wystąpił, ale dopiero o oświetlenie, które ma zostać wykonane w dalszej części ulicy.
- Oświetlenie Kopalnianej mogłoby zostać odebrane przez ZDM, tylko jeżeli zostało zaprojektowane i wykonane zgodnie z warunkami technicznymi. Deweloper zrobił to jakby na własną odpowiedzialność. Dzielnica Bemowo prowadzi jednak negocjacje z inwestorem, który wybuduje przy tej ulicy obiekt handlowy, a także fragment Kopalnianej na odcinku od Szeligowskiej do budynku przy Kopalnianej 22a wraz z odwodnieniem i oświetleniem spełniającym wymagania ZDM. Kopalniana 22 jest na tym szlaku. Jak powstanie obiekt, mieszkańcy przestaną ponosić koszty oświetlenia - obiecuje rzecznik urzędu dzielnicy Mariusz Gruza.
mac