Metro na ostatniej prostej. Targówek cały w bieli
4 listopada 2018
Na stacji pod Ossowskiego trwa już montaż oznakowania i oświetlenia. Podziemna kolej na 99% ruszy wiosną.
Gdyby stacje metra Szwedzka, Targówek i Trocka budowała inna firma, można byłoby mówić już o 100-procentowej pewności. Wykonawcą tego odcinka jest jednak włoski koncern Astaldi. Pochodząca z Rzymu firma budowlana dotychczas radziła sobie świetnie, realizując kontrakty na całym świecie, ale ostatnio sytuacja się zmieniła.
Najpierw metro, potem Nowo-Trocka
Nie ma już najmniejszych szans, by oczekiwana przez mieszkańców Targówka ulica powstała jednocześnie z podziemną koleją.
Najpierw Włosi zrezygnowali z podpisania umowy na budowę tunelu w Świnoujściu, następnie wycofali się z przebudowy dwóch linii kolejowych w Małopolsce i na Dolnym Śląsku, zrywając kontrakty za 1,29 mld zł. Jednocześnie firma wystąpiła do włoskiego sądu o zabezpieczenie zmierzające do ochrony przed wierzycielami. Budowa metra na Nowej Pradze i Targówku jest jednak tak zaawansowana, że z wiosennym otwarciem nie powinno być problemów.
Trwa wykończeniówka
- Wnętrza stacji północno-wschodniego odcinka metra są utrzymane w stonowanej kolorystyce - opowiada wiceprezydent Renata Kaznowska. - Szwedzka jest grafitowa, Targówek w bieli, a Trocka w odcieniach szarości. Najbardziej zaawansowane są prace na stacji Targówek.
Przełom października i listopada upływa na stacjach pod znakiem ostatnich prac wykończeniowych. Trwa montaż nagłośnienia, oświetlenia, wind, schodów oraz oznaczeń. Na suficie i ścianach stacji Targówek ułożono już 80% metalowych paneli, będących nie tylko ozdobą, ale też ochroną przed hałasem pociągów. Gotowy jest także system nagłośnienia i oświetlenie. Tymczasem na stacji Trocka robotnicy montują schody ruchome i windy.
Kierunek: Trocka
Inaczej niż na odcinku bemowskim, na Targówku warszawscy radni z komisji d/s nazewnictwa miejskiego nie zaproponowali zmiany nazw stacji. Gdy podziemna kolej już ruszy, spowoduje to duże zamieszanie. Warszawiacy od kilkudziesięciu lat wiedzą, że przystanek i pętla autobusowa "Targówek" znajdują się na Trockiej. Wiosną utrwalona nazwa zostanie przeniesiona na Ossowskiego, ponieważ radni i urzędnicy stwierdzili, że to południowa stacja powinna brać nazwę od osiedla i dzielnicy. Aby uniknąć jeszcze większych nieporozumień, pętlę Targówek trzeba będzie przemianować na "Trocką".
Alternatywnymi propozycjami były kompletnie nieużyteczne "Targówek I i Targówek II" czy też "Targówek-Ossowskiego" i "Targówek-Trocka". Nasz pomysł, by pierwszą stację nazwać "Park Wiecha" a drugą "Targówek", co pozwoliłoby utrzymać nazwę popularnej pętli autobusowej, został przez radnych przyjęty z niezrozumieniem.
(dg)
.