Mieszkaniec Bielan, uczestniczący w procesji z okazji obchodów świąt Bożego Ciała, dokonał niecodziennego odkrycia. Pod kościołem przy ul. Broniewskiego 44, między krzewami dzikiej róży rosnącymi naprzeciwko kapliczki Matki Boskiej, zauważył konopie indyjskie. - Krzaczków było niewiele. Śmiem więc przypuszczać, że ktoś posadził je tam specjalnie i nie jest to tzw. samosiejka - spekuluje czytelnik.
REKLAMA
O jego odkryciu poinformowaliśmy bielańską policję, której przesłaliśmy zdjęcia owego znaleziska. Wysłany natychmiast we wskazane miejsce patrol policji zabezpieczył krzewy konopi. - W najbliższym czasie krzewy zostaną wysłane na badania chemiczne, które wykażą, czy zawierają one substancje psychoaktywne - mówi podkomisarz Elwira Brzostowska, rzeczniczka komendy rejonowej policji na Bielanach. Ze wstępnych ustaleń policji wynika jednak, że odkryte przez czytelnika krzaczki to tylko samosiejki, a nie psychoaktywna marihuana.
Policja dodaje, że w tym roku nie odnotowano jeszcze podobnych zgłoszeń z terenu Bielan.