Marysin Wawerski parkuje po nowemu
8 czerwca 2015
Bloki w Marysinie Wawerskim budowano w latach 60-tych. Nikomu nie śniło się wówczas, że zapotrzebowanie na miejsca parkingowe może być większe niż jedno na pięć, sześć mieszkań. Czasy się zmieniły, krajobraz również: dziś trudno w tej części Wawra znaleźć nierozjeżdżony trawnik, bo auta są na każdej wolnej przestrzeni.
Tam dla samochodów zorganizowano dwie zatoki parkingowe, na 30 miejsc każda. Piętnaście lat temu wybudowano też kilka dodatkowych miejsc przy terenie studni oligoceńskiej, później nielegalnie mieszkańcy powiększyli jedną z zatok o kilka dodatkowych stanowisk. - Niełatwą sytuację pogarszają jeszcze znaki zakazu parkowania przy chodniku ul. Króla Maciusia na wysokości pawilonów handlowych - dodaje Kurpios.
Jest pomysł zmiany. Trafny?
Jako że urzędnicy nie reagowali na prośby mieszkańców w rozwiązaniu tego problemu, oni sami zaczęli zastanawiać się, co i jak poprawić. Z inicjatywą zmiany organizacji ruchu na ul. Króla Maciusia wystąpiła rada osiedla. Niełatwą sytuację pogarszają jeszcze znaki zakazu parkowania przy chodniku ul. Króla Maciusia na wysokości pawilonów handlowych - ocenia radny Kurpios. Proponuje, by znieść obowiązywanie okolicznych znaków zatrzymywania się wieczorami i nocą. Ta zmiana pozwoliłaby uporządkować i dostosować do realnych potrzeb dostępność ulicy Króla Maciusia.
- Znaki zakazu potrzebne są jedynie przy wyjeździe z garaży - na wysokości ul. Magnolii. Obecnie ich nie ma i parkujące samochody blokują możliwość wyjazdu. Pozostałe znaki zakazu nie są potrzebne, szczególnie te całodobowe. Dodatkowo trzeba wykonać nowe miejsca parkingowe - według mnie możliwe jest poszerzenie jednej zatoki parkingowej i wybudowanie nowych miejsc z eko-płyty. Istnieje również duży parking przy szkole podstawowej, na końcu ul. Króla Maciusia, który powinien zostać lepiej wykorzystany - dodaje radny Kurpios.
Dzielnica kończy właśnie opracowywać projekt zmian. Znaki z nowymi oznaczeniami pojawią się pod koniec czerwca.
Czy nowa organizacja ruchu poprawi sytuację? Czekamy na opinie.
AS