Mamy metro. Rondo Daszyńskiego dla białych kołnierzyków
8 marca 2015
Centralny fragment linii M2 już działa. Pierwsza stacja na Woli będzie służyć głównie pracującym w okolicy białym kołnierzykom a dzielnicę zmieniła już sama obietnica jej powstania.
Oficjalną informację o otwarciu odcinka metra Rondo Daszyńskiego - Dworzec Wileński podano... na godzinę przed faktem. 8 marca około 9:30 pierwsze pociągi Inspiro zabrały pasażerów. A właściwie turystów, bo pierwszy dzień funkcjonowania nowych stacji minął pod znakiem robienia sobie selfie na nowych stacjach i opowiadania kiepskich żartów o tunelu pod Wisłą.
Kto skorzysta? Przy rondzie Daszyńskiego powstaje drugi Służewiec. Lepszy od pierwszego, bo od początku wyposażony w metro i tramwaje.
Jak prezentuje się druga linia metra z perspektywy wolskiej? Równie dobrze moglibyśmy nazywać ją podziemnym szybkim tramwajem. Niestety mieszkańcy dzielnicy nie zyskują dzięki uruchomieniu siedmiu stacji nic. Podróż z linii ul. Towarowej na Pragę trwa dokładnie tyle samo tramwajem (z przystanku Okopowa), co metrem, a przecież na stację metra trzeba zjechać. Korzystanie z M2, by dostać się na stację Świętokrzyska i tam przesiąść w kierunku Bielan lub Ursynowa nie ma najmniejszego sensu - dłużej zjeżdżamy na peron, niż jedziemy pociągiem... Najbardziej zadowoleni ze stacji przy rondzie będą mieszkańcy nowych bloków, powstających właśnie przy ul. Karolkowej. Do metra będą mieć bliżej, niż do tramwaju.
Więc stacja Rondo Daszyńskiego jest niepotrzebna? Bynajmniej. Wystarczy wyjść z niej na powierzchnię i rozejrzeć się dookoła, żeby zobaczyć mnóstwo celów podróży dla mieszkańców innych dzielnic. To wolskie biurowce, wyrastające w rejonie Towarowej i Kasprzaka jak grzyby po deszczu. Zdecydowanie największe wrażenie robi dobiegająca końca budowa wieżowca Warsaw Spire, który wraz z iglicą będzie mierzyć 220 m. Za kilka lat cała praktycznie cała okolica będzie pełna wieżowców, w których znajdzie się - to nie przesada - ponad milion metrów kwadratowych biur. Przy rondzie Daszyńskiego powstaje drugi Służewiec. Lepszy od pierwszego, bo od początku wyposażony w metro i tramwaje. Przy okazji prowadzonych tu inwestycji powstawać będą także kolejne place i skwery. Metro zmienia Wolę...
...a ZTM zmienia trasy autobusów Niestety mieszkańcy Woli nie zyskują dzięki uruchomieniu siedmiu stacji nic. Podróż z linii ul. Towarowej na Pragę trwa dokładnie tyle samo tramwajem (z przystanku Okopowa), co metrem, a przecież na stację metra trzeba zjechać.
Po długich i ciężkich konsultacjach społecznych Zarząd Transportu Miejskiego wprowadził zmianę w układzie linii autobusowych. Z dzielnicy zniknęło 159, które kursuje teraz z Siekierek do Blue City. Na Woli linia została zastąpiona przez 155, którego głównym zadaniem jest dowożenie mieszkańców Koła do wolskiego zagłębia biurowego i stacji metra. 155 kursuje dość często: co 10 minut w szczycie, co 15 poza nim i co 20 minut w weekendy. Trasa wygląda następująco: Koło - Obozowa - Ciołka - Górczewska - Olbrachta - Redutowa - Wolska - Kasprzaka - Prosta - Żelazna - Al. Jerozolimskie - pl. Zawiszy.
A jak prezentuje się sama stacja?
Nie jest źle, ale na nagrody architektoniczne nie ma co liczyć. Wszystkie nowe stacje metra wyglądają właściwie tak samo, różni je kolorystyka. Na Woli jest czerwono. To raczej przypadek, niż celowe nawiązanie do XIX-wiecznego określenia "Czerwona Wola", którym nazywano dzielnicę z powodu dużego zagęszczenia fabryk i lewicowych nastrojów wśród robotników. Same ściany peronu zdobi kontrowersyjny, trudny do oczytania napis z nazwą stacji autorstwa Wojciecha Fangora.
Spór o prawa autorskie, związany z systemem informacyjnym na I linii metra, wyszedł nam wszystkim na dobre. Nowy, zaprojektowany od zera dla linii M2 (w przyszłości ma pojawić się także na M1), jest zdecydowanie bardziej przejrzysty. Wyjścia są ponumerowane, dzięki czemu odnalezienie właściwego przystanku na powierzchni zajmuje tylko chwilę. Dobrą wiadomością jest znaczna liczba ławek, zamontowanych dookoła rzędu filarów (na kilku stacjach ławki nie mają oparć). O tym, czy stacja jest ładna, można dyskutować. Z pewnością jest funkcjonalna.
Co dalej?
Na wolskim odcinku linii M2 powstaną jeszcze cztery stacje. W 2019 roku mają zostać otwarte trzy: Płocka, Młynów i Księcia Janusza. Ostatnia, na Ulrychowie, powstanie dopiero razem z bemowskim odcinkiem. Na jej otwarcie poczekamy co najmniej do 2022 roku.
Dominik Gadomski
