"Mam dość swojej matki, chcę iść do więzienia". Nietypowe żądanie złodzieja jednośladów
12 maja 2021
Policjanci zatrzymali 34-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież roweru na Woli. Mężczyzna biegł ulicą z kradzionym jednośladem, a za nim nawołujący o zwrot roweru właściciel, który próbował go dogonić.
Pościg przerwali mundurowi, którzy zatrzymali podejrzanego. Mężczyzna był poszukiwany przez funkcjonariuszy z Ursynowa i Mokotowa po kradzieży siedmiu innych rowerów. Policjanci z Woli przekazali zatrzymanego śledczym z Mokotowa.
- Pierwsze pytanie, jakie zatrzymany mężczyzna zadał policjantowi, dotyczyło tego, czy pójdzie do więzienia. Kiedy funkcjonariusz mu odpowiedział, że decyzje na dalszym etapie podejmie sąd, podejrzany wyartykułował swoje niezadowolenie, twierdząc, że on chce iść do więzienia, ponieważ ma dosyć swojej matki i ciągłych kłótni z nią. Podkreślał, że kradnie rowery, bo chce wreszcie od niej odpocząć w więzieniu. Do wszystkiego się przyznał, licząc na to, że sąd nie wypuści go już na wolność - informuje podkomisarz Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy.
Rowery sprzedawał za grosze
Ta niecodzienna deklaracja zaskoczyła prowadzącego postępowanie. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży siedmiu jednośladów. Do wszystkich się przyznał, wyjaśniając, że rowery sprzedawał za symboliczne kwoty przypadkowo napotkanym osobom. Mężczyzna stanie przed sądem, który być może pozytywnie rozpatrzy jego oczekiwania dotyczące pozbawienia go wolności. Kodeks karny przewiduje do pięciu lat... wolności od matki.
(DB)