REKLAMA

Wawer

lokalne osobowości »

 

Mały browar w wawerskiej piwnicy. Znany w całej Polsce

  28 września 2016

alt='Mały browar w wawerskiej piwnicy. Znany w całej Polsce'
źródło: FB Browar Palatum

Osiem lat temu na 30. urodziny Łukasz Kojro, mieszkaniec Marysina, dostał od znajomych zestaw do warzenia piwa. Dziś produkty jego rzemieślniczego mikrobrowaru urzekają oryginalnością nawet najbardziej wymagających i wybrednych miłośników złotego trunku.

REKLAMA

Urodzinowy prezent był dla Łukasza Kojro początkiem wielkiej przygody z piwem. Brewkit czyli nachmielony ekstrakt słodowy, półprodukt służący do szybkiego uwarzenia piwa w warunkach domowych, stał się inspiracją do dalszych działań.

- Ekstrakt ten znajduje się w puszce, do której dołączona jest saszetka z drożdżami oraz instrukcja warzenia. Uwarzyłem pierwsze piwo i od razu zainteresowałem się technologią, surowcami i wszelkimi informacjami na temat piwa, a to naprawdę obszerna tematyka. Wcześniej nie zdawałem sobie z tego sprawy - opowiada Łukasz.

Szybko okazało się, że w domu, przy użyciu prostych narzędzi można zrobić piwo nie ustępujące smakiem najlepszym i najdroższym komercyjnym odpowiednikom. Pan Łukasz zauważa, że piwowarstwo sprzyja ogólnemu trendowi slow food (czyli ochrona tradycyjnej kuchni, przeciwieństwo fast food). W kraju jest wiele małych browarów, zaczął tworzyć się rynek na piwa rzemieślnicze, organizowane są piwne festiwale.

- Naturalnym krokiem dla mnie, jak dla prawie każdego piwowara domowego, były marzenia o własnym browarze. Pierwsze rozważania i koncepcje pojawiły się jakieś pięć lat temu. W międzyczasie ojciec przeszedł na emeryturę i pojawił się rodzinny problem: co z robić z przydomową częścią warsztatową. Wtedy plan browaru się zmaterializował - opowiada Łukasz. Dodaje, że od momentu decyzji do uwarzenia pierwszej warki minęły dwa lata. Dużo czasu zajęło uzyskanie wszelkich pozwoleń, szczególnie tych związanych z architekturą. Browar w piwnicy na Marysinie ma 70 m2. Jest więc stosunkowo nieduży - jeden z mniejszych w całym kraju.

- Piwa warzone są w oparciu o moje sprawdzone, domowe receptury, przez ostatnie lata zrobiłem ponad 200 różnych trunków. Charakterystyczne dla piw rzemieślniczych jest to, że dużo się eksperymentuje i poszukuje nowych smaków np. ostatnio zrobiłem piwo pszeniczne, ale w ramach urozmaicenia do piwa został dodany imbir i galangal. Przy następnej okazji może to być miąższ z owoców lub jakieś przyprawy. Tu w zasadzie nie ma granic - mówi wawerski piwowar i podkreśla, że gdyby należało jakoś zakwalifikować piwa wytwarzane w Browarze Palatum, to są to przede wszystkim piwa górnofermentacyjne.

Warzenie piwa trwa cały dzień. Jest to praca w ciągłym ruchu i wymagająca niemałej siły. - Potem takie piwo potrzebuje około pięć tygodni na fermentację i dojrzewanie - w tym czasie wymaga tylko doglądania i korekty temperatury oraz ciśnienia. Następnie jest rozlew - też około jednego dnia i od nowa - opowiada. - Moje rzemiosło można spokojnie zakwalifikować jako weekendowy browar, nie zajmuje mi więcej czasu niż hobbystyczne warzenie w domu. Polecam, można się przy tym nieźle nabiegać i schudnąć - śmieje się Łukasz.

(as)

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe