Lodowisko - dorosły w weekendy nie wejdzie
17 stycznia 2013
W soboty i niedziele, w najbardziej obleganych godzinach - pomiędzy 11.00 a 14.30, na bemowskie lodowisko dorośli nie są wpuszczani - alarmuje lokalna radna.
Takiego zapisu nie znajdziemy jednak w regulaminie lodowiska, na stronie internetowej czy przy samym obiekcie. - Wiele osób stoi na mrozie przez pół godziny w kolejce i nie może skorzystać ze ślizgawki, ponieważ nie posiada dzieci... To absurd! Absurdem jest również to, że ograniczenie dotyczy weekendów. Fakt dyskryminacji nastolatków czy osób dorosłych, które w wolny od pracy i nauki dzień chcą skorzystać z lodowiska w godzinach, kiedy jeszcze jest widno, jest dla mnie kompletnie niezrozumiały - ocenia Agata Więzowska, radna dzielnicy Bemowo.
Władze dzielnicy odpowiadają, że ograniczenie zostało wprowadzone już dawno - w 2008 roku na prośby rodziców najmłodszych dzieci, którzy chcieli zapewnić im bezpieczeństwo i możliwość nauki jazdy na łyżwach.
W weekendy między 11.00 a 14.30 obiekt przeznaczony jest tylko dla najmłodszych, poza tymi godzinami z lodowiska może korzystać każdy, a w dzień powszedni przez cały czas funkcjonowania obiektu - zapewnia rzecznik bemowskiego ratusza Mariusz Gruza i nie widzi w tym nic złego. Dodaje także, że do urzędu nie docierały żadne sygnały niezadowolonych mieszkańców, a informacja o tym ograniczeniu wkrótce pojawi się na stronie internetowej i na samym lodowisku, tak aby nikt nie musiał niepotrzebnie czekać.
Radna podkreśla także, że obiekt miał w pierwszej kolejności zaspokajać potrzeby mieszkańców Bemowa, tymczasem w żaden sposób nie jest weryfikowane, gdzie dana osoba jest zameldowana. A bemowskie lodowisko - bo darmowe - cieszy się niesłabnącą popularnością. - Ograniczanie się tylko do mieszkańców Bemowa nie byłoby najlepszym pomysłem zarówno logistycznie, jak i społecznie - uważa rzecznik ratusza.
Anna Borowa