List do Informatora

Uważam, że zarówno gospodarza dzielnicy (burmistrz), jak i radę dzielnicy cechuje zdrowa ambicja wyrównania głównie infrastruktury (wypowiedź radnego Gąsiorow-skiego). Faktem jest, że zaniedbania są ogromne (brak dróg, wody i kanalizacji), ale potencjalnie jest to jedna z atrakcyjniejszych części miasta i będzie przyciągała do siebie. A dlaczego? Otóż dlatego, że na terenie między ul. Zwoleńską, rzeką Wisłą, koleją otwocką a trasą Siekierkowską powstaje ładna architektura domów jednorodzinnych, czasem sympatycznych szeregowców z pięknym pejzażem da-chów, gdy patrzeć z lotu ptaka. Jednocześnie właściciele dbają o ładne zróżnico-wane fasady, okna, płoty oraz nasadzają dekoracyjne krzewy i drzewa. Kiedy już znikną dzikie krzaki, pokrzywy i zardzewiałe siatki ogrodzeniowe, a ogródki za-pełnią się trawnikami i rozmaitymi drzewkami, zostanie to zauważone przez war-szawiaków (i nie tylko) jako miejsce do spokojnego mieszkania w świeżo pobu-dowanych, z dobrych materiałów domach mających smak architektoniczny. Na dzi-siaj lepiej sprawdziliby się inwestorzy, aniżeli władze miasta. Jednakże bez ich wy-siłków nie będzie niezbędnej infrastruktury. Niektórzy mają prawo oczekiwać i wy-magać od urzędu, aby zlikwidował różnice między efektami prywatnych inwesto-rów, a wspólnym zarządcą, czyli urzędem gminy.

Miejmy nadzieję, że w kilku kolejnych latach dopisze motywacja pracowników gminy, zmysł gospodarzy i umiejętne wykorzystanie pieniędzy ze wspólnej unijnej kasy, aby całe miasto, a nasza dzielnica szczególnie, dorównała standardami metropoliom zachodnim. Zamiast odoru z szambo-opróżniania będą pachniały lilie, akacje i jaśmin w przydomowych ogródkach. Te sprzyjające okoliczności unijnego dofinansowania i wyzwania czasu nie mogą być zmarnowane. Wierząc, że gospo-darze dzielnicy nas nie zawiodą, ze swojej strony deklaruję wsparcie.

Zbigniew Zaleski
Poseł do Parlamentu Europejskiego
Warszawa Wawer (Las)