Lepsze drogi nie w tym roku

Po zimie warszawskie ulice to w większości pasmo dziur przetykanych asfaltem - twierdzą kierowcy i mają sporo racji. Wiadomo od zawsze, że zamarzająca woda nawet z małego ubytku potrafi błyskawicznie zrobić potężną wyrwę. Dla drogowców wiosna to czas wzmożonej pracy, głównie właśnie pod względem bieżących napraw. W poprzednich sezonach zarządzający drogami miejskimi wprowadzili system weekendowych napraw - wtedy uciążliwość remontów jest najmniejsza.

Za utrzymanie ulic odpowiada m.in. Zarząd Dróg Miejskich. - To przede wszys-tkim weekendowe odnowy nawierzchni. W tym roku takie odnowy przejdą dwie wa-werskie ulice: Walcownicza na odcinku od Petunii do Patriotów oraz Żegańska od Bielszowickiej do Patriotów - mówi Urszula Nelken, rzeczniczka ZDM.

Jeśli chodzi o modernizację tutaj odpowiedzialny jest Zarząd Miejskich Inwes-tycji Drogowych. To właśnie w gestii ZMID leży kładzenie nowych nawierzchni asfaltowych i całkowita przebudowa ulic. Jednak nie zapowiada się, aby w tym roku w Wawrze miało nagle przybyć nowych, asfaltowych dróg. Oprócz dalszej budowy węzła Marsa, ronda w Radości i planowanego startu budowy ronda w okolicach Pa-triotów nowych inwestycji w dzielnicy ZMID nie przewiduje.

Drogi miejskie utrzymuje miasto, ale i dzielnica ma w swoim posiadaniu i utrzymaniu ciągi drogowe. - W tym roku Wawer ma 4,2 mln zł na remonty dzielni-cowych ulic - mówi Andrzej Murat, rzecznik dzielnicy. - 300 tys. idzie na remonty kapitalne jednej bądź dwóch ulic, jeszcze nie ustalono, które to będą. 300 tysięcy przeznaczono na remonty chodników, 300 tys. na remonty ulic. 2,5 mln zł jest za-rezerwowanych na łatanie dziur po zimie.

Lista ulic w Wawrze, którym przydałby się generalny remont jest długa: Skalni-cowa, Ślimaka, większość dróg poza głównymi ciągami transportowymi - wymie-niać można równie długo, jak na porządne ulice czekać będą mieszkańcy.

(wt)