Legionowskie zerówki tylko w szkołach
3 czerwca 2013
Decyzja legionowskiego ratusza o przeniesieniu wszystkich zerówek do szkół poruszyła rodziców. Do protestu przeciw decyzji władz włączyło się stowarzyszenie "Ratuj maluchy".
- Byliśmy na spotkaniu z wiceprezydentem Piotrem Zadrożnym, podczas którego usiłowaliśmy przekonać go do naszych racji - mówi Anna Zielińska ze stowarzyszenia "Ratuj maluchy", koordynatorka działań. - Nie spotkaliśmy się ze zrozumieniem, dlatego zaczęliśmy zbierać podpisy pod protestem przeciw pomysłowi ratusza.
Listy protestacyjne były kolportowane w przedszkolach. - Dowiedzieliśmy się jednak, że w przedszkolach zabroniona jest jakakolwiek agitacja, dlatego zbieraliśmy podpisy dyskretnie i w konspiracji.
Liczenie podpisów trwa, a organizatorzy mają nadzieję, że jeśli nie zostanie wdrożona ogólnopolska reforma - a według nich są ku temu wszelkie przesłanki, bo brakuje na nią pieniędzy, a szkoły są likwidowane, zaś nauczyciele zwalniani - urząd miasta będzie się musiał ze swojej decyzji wycofać. Organizatorzy akcji "Ratuj maluchy" zebrali ponad 650 tysięcy podpisów i nie poprzestają na tym - podpisy będą zbierane do 12 czerwca. - Tym bardziej że przez te kilka miesięcy, jakie upłynęły od spotkania z wiceprezydentem, stan szkół w mieście się nie poprawił na tyle, aby mogły tam chodzić wszystkie sześciolatki - mówi Zielińska.
Władze miasta bronią swojego projektu. - Jesteśmy już po rekrutacji do przedszkoli i skończyła się rekrutacja do szkół. Decyzja została podjęta, rekrutacja została przeprowadzona według nowych zasad i nie przewidujemy zmian - mówi Anna Szczepłek z wydziału prasowego ratusza. - Efekty są już widoczne: dzięki tym zmianom powstało w przedszkolach prawie 260 miejsc więcej.
W Legionowie w roku szkolnym 2013/14 ma powstać 27 zerówek. Obecnie działa piętnaście.
Dlaczego nie chcą słać sześciolatków do szkół?
Zainicjowana w Legionowie ogólnopolska akcja "Ratuj maluchy" ma się całkiem nieźle - organizatorzy zebrali ponad 650 tysięcy podpisów i nie poprzestają na tym - podpisy będą zbierane do 12 czerwca. W tym dniu stowarzyszenie złoży w Sejmie wniosek o referendum dotyczące ostatecznego odwołania przez rząd reformy obniżenia wieku szkolnego. Więcej informacji o akcji na stronie www.ratujmaluchy.pl.
Oprócz wymienianych wcześniej argumentów, rodzice dodają, że w przedszkolu - nie w szkole - zerówkowicze znajdują się pod opieką wychowawcy i osób pomagających, łazienki są przy salach (w szkołach na korytarzach, wspólne z innymi klasami), zajęcia są atrakcyjne dla dzieci i dostosowane do ich wieku i poziomu grupy, a każdy potrzebujący znajdzie opiekę np. logopedy. - Poza tym, rodzice pracujący poza Legionowem nie będą mieli szans na odebranie dzieci bezpośrednio po zajęciach obejmujących ustawowe pięć godzin - twierdzą społecznicy. - Maluchy czeka szkolna "przechowalnia" zwana świetlicą.
(wt)