REKLAMA

Bemowo

Nie tylko na Bemowie

 

Lawinowo rośnie liczba samochodów, gdzie zaparkują?

  29 stycznia 2014

alt='Lawinowo rośnie liczba samochodów, gdzie zaparkują?'

Tylko najstarsi warszawiacy pamiętają, gdzie na Górcach znajdowała się kiedyś pętla sto dziewiątki. Dziś jest to zbieg ulic Łagowskiej i Konarskiego, układem jezdni zachowujący ślad po pętli autobusowej. Autobusy linii 109 miały tu pętlę tylko do 1972 r., kiedy zaczęły dojeżdżać do Starego Bemowa. Pętla jednak funkcjonowała aż do 1983 r., zawsze obsługując linię 106 (która przez Górczewską i Wolską docierała do placu Piłsudskiego, zwanego wówczas placem Zwycięstwa), a pod koniec swojego istnienia także linie 394, 406 i 463.

REKLAMA

Gdy z pętli zniknęły autobusy, na pozostałej po niej jezdni, mającej dwa pasy ruchu, powstał istniejący do lat dziewięćdziesiątych postój taksówek. Zlikwidowano go, gdy zaczął zawadzać zwiększającemu się ruchowi samochodów wyjeżdżających z i wjeżdżających w ulicę Łagowską. W godzinach szczytu dwa pasy są tam niezbędne.

Kilka dni temu na jednym z tych pasów zaczęły parkować samochody, i to od razu cały ich rządek. Ich właściciele niewątpliwie mieszkają gdzieś w pobliżu, lecz nie przejmują się stworzonymi przez siebie utrudnieniami ruchu. W ten sposób parkujące samochody zajęły na naszym osiedlu kolejny kawałek przestrzeni, tym razem utrudniając życie nie pieszym i rowerzystom, lecz samym sobie: pies zaczyna zjadać własny ogon.

Obraz ulic i chodników zastawionych samochodami mieszkańców jest charakterystyczny dla Warszawy. Naszych kierowców cechuje niefrasobliwość w stylu: "stać mnie, więc kupiłem brykę, a wy, kochani sąsiedzi, martwcie się teraz, gdzie ją mam postawić!" Nie występuje w takim nasileniu w innych polskich miastach, a poza naszym krajem jest wręcz niespotykany. Mieszkańcy naszego kontynentu na zachód od Odry i Nysy po prostu nie kupują samochodu, jeżeli nie mają go gdzie na noc zaparkować. Naszych kierowców cechuje niefrasobliwość w stylu: "stać mnie, więc kupiłem brykę, a wy, kochani sąsiedzi, martwcie się teraz, gdzie ją mam postawić!"

Ani władze państwa, ani władze miasta nie mają dobrego pomysłu, co zrobić z konsekwencjami radykalnego przyrostu liczby samochodów w Polsce. Obywatele są zachęcani do kupowania własnych pojazdów przez państwo, budujące drogi szybkiego ruchu i prowadzące politykę gospodarczą sprzyjającą wzrostowi liczby aut. Skutkiem takiego działania są zakorkowane śródmieścia i przedmieścia oraz koszmarna - w porównaniu z innymi krajami - liczba niebezpiecznych wypadków drogowych.

A samochodów kupujemy coraz więcej. Trwa kryzys i w Unii Europejskiej w roku 2013 sprzedaż samochodów spadła o 1,7%, lecz w Polsce w tym samym czasie wzrosła o 6,3%. Przewiduje się, że w 2014 r. kupimy 310 tys. nowych samochodów. Z grubsza licząc, 2 tysiące z nich znajdą się na Bemowie. Ciekawe gdzie.

Maciej Białecki
były wiceburmistrz Pragi Południe (2002-2004) i radny sejmiku mazowieckiego (2002-2006)

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# jkk

29.01.2014 13:35

Właściciele pojazdów sądzą, że miejsca parkingowe im się należą, dopóki będą mogli zaparkować na ulicy nikt ich nie zmusi do rozejrzenia się za własnym miejscem. Problem jest do rozwiązania na nowych osiedlach - na Coopera, Batalionów Chłopskich itp. Na wybudowanych tam parkingach są wolne miejsca, wystarczy postawić na ulicy znaki zakazu postoju i konsekwentnie respektować ich przestrzeganie aby właściciele pojazdów wykupili lub wynajęli miejsca postojowe. Dla pojazdów "obcych" trzeba przewidzieć np. w warunkach zabudowy czy w planach miejscowych stosowną ilość miejsc, co zresztą władze dzielnicy już realizują. Jak spowodować, aby te "wolne miejsca' nie padły łupem cwaniaczków to już inna sprawa.
Wśród pomysłów na parkowanie w obszarach już zabudowanych godne uwagi wydaje się, obecne w wielu miastach europejskich, rozwiązanie polegające na zastosowaniu kwartałów ulic jednokierunkowych, gdzie po jednej stronie ulicy pojazdy parkują po drugiej bezproblemowo jeżdżą. Czasem trzeba zrobić kółko, aby dostać się do celu, ale zalety tego rozwiązania są bezsporne.

# Głos z Rozłogi

10.02.2014 21:26

Ruch jednokierunkowy ma sens, o ile jest dobrze zorganizowany. Na naszym osiedlu, a konkretnie na Siemiatyckiej, głąby kapuściane zrobiły ruch w złym kierunku i jest koszmar. Droga jest znacznie dłuższa, niż by mogła gdyby jechać w drugą stronę. Jeden inżynier od komunikacji co mieszka dwa bloki dalej nagłośnił temat, pokazał w czym rzecz. Rozwiązanie przedstawił urzędasom, ale do nich to nie dociera. Więc ty koleś powyżej przestań prawić koszałki opałki co powinno być. Mądrzy ludzie w urzędzie dzielnicy powinni być i na początek naprawić to, co przez kretynów zostało skopane.

 mck

12.02.2014 09:44

Trudno się zgodzić z autorem. Jeżeli stosować by argumentację autora, to Państwo nie powinno budować ulic (a co Państwo to obchodzi, że stać mnie i kupiłem sobie nieruchomość - to ja powinnem się martwić jak do niej dojechać), w przeszłości nie budowano by linii energetycznych (a co Pańśtwo obchodzi, że na mojej nieruchomosci chcę mieć oświetlenie elektryczne, kupiłem sobie telewizor, lodówkę). Wydaje mi się, że nie tędy droga - problem da się rozwiązać inaczej. Cywilizacja niesie za sobą to, że samochodów przybywa, bo jest to narzędzie często ułatwiajace życie. Nawet gdy ktoś codziennie jeździ po mieście komunikacją miejską, to w weekend samochód bywa przydatny, żeby pojechać do rodziny, pojechać do supermarketu po zakupy. Zamiast więc wytykać mieszkańcom, że zachciało im się posiadania samochodu, można by wprowadzić rozwiązania, które będą przyjazne dla mieszkańców. Niestety na starych osiedlach miejsc do parkowania nie ma (w PRL nie uwzględniono, że nadejdą czasy, w których prawie każdego będzie stać na samochód). Aby rozwiązać problem możnaby wytyczyć miejsca parkingowe tam gdzie nie powodowałoby to likwidacji zieleni, utrudnień w ruchu, a tam gdzie nie powinno się parkować postawić zakazy. Jakby miejsc parkingowych było mało możnaby wytyczyć duże parkingi, gdzieś na wolnym placu na obrzeżach osiedli. A jak do kogoś przyjadą goście - wytyczyć miejsca na których będzie zakaz parkowania powyżej np. 4 godzin i zupełny zakaz od północy do 6-ej.

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA