Lasery i roboty, czyli tajemnice WAT
19 listopada 2018
Choć kampus wojskowej uczelni zajmuje znaczną część Bemowa, jej działalność pozostaje dla mieszkańców tajemnicą. A szkoda.
Wojskowa Akademia Techniczna została otwarta w 1951 roku, wkrótce po rozpoczęciu amerykańsko-sowieckiej zimnej wojny i - co za tym idzie - oryginalnie opierała się na wzorcach wypracowanych przez Armię Czerwoną. Od tego czasu wszystko zmieniło się o 180 stopni. Dziś WAT jest nowoczesną uczelnią, którą z powodzeniem można postawić w jednym rzędzie z podobnymi szkołami innych państw NATO.
Ruiny w lesie zostały zabytkiem. "To świadek historii"
Najstarsi mieszkańcy wciąż pamiętają 127-metrowe maszty, do 1945 roku górujące nad okolicą jak wieżowce. Pozostałości radiostacji zostały objęte ochroną konserwatorską.
O jej poziomie świadczą także wynalazki, o których istnieniu szeroka publiczność nawet nie wie.
Duma Bemowa
Modułowy System Broni Strzeleckiej kalibru 5,56 mm - techniczna nazwa tej broni mówi niewiele osobom, które na co dzień nie interesują się militariami, ale już handlowe określenie "Grot" powinno obić się o uszy nawet laikom. Nowy karabinek automatyczny polskiej armii wszedł do masowej produkcji w 2014 roku, ale narodził się siedem lat wcześniej na Bemowie, dzięki współpracy z fabryką broni Łucznik-Radom. Pod nazwą upamiętniającą gen. Stefana Grota-Roweckiego MSBS-5,56 ma szansę zdobyć popularność nie tylko nad Wisłą, bo jego zakupem zainteresowane są także armie szwedzka i portugalska.
Coś dla zdrowia
Naukowcy WAT pracują nie tylko nad militariami. W Centrum Inżynierii Biomedycznej Instytutu Optoelektroniki bemowskiej uczelni opracowana została pierwsza w Europie technologia, pozwalająca wykryć próchnicę za pomocą lasera. Dziełem WAT jest także urządzenie o handlowej nazwie iSULIN, niezwykle ułatwiające życie osobom cierpiącym na cukrzycę. Przypominające kształtem zegarek urządzenie pozwala sprawdzić poziom cukru we krwi w sposób całkowicie bezinwazyjny, bez wkłuwania i bólu. Wyniki pomiarów można odczytać na ekranie smartfona dzięki specjalnej aplikacji.
Strażak-robot
Niezwykle ciekawą konstrukcją, opracowaną przez Instytut Budowy Maszyn WAT, jest Florian. Ta zdalnie sterowana maszyna to prawdziwy strażak-robot, idealnie sprawdzający się przy torowaniu drogi do rannych albo usuwaniu powalonych drzew, również na skażonym terenie niedostępnym dla ratowników. Jak chwalą się naukowcy z WAT, Florian jest trzykrotnie szybszy od podobnych konstrukcji, opracowanych w innych krajach.
O wynalazkach opracowanych przez Polaków (nie tylko na bemowskiej uczelni) można dowiedzieć się więcej dzięki wystawie "100 wynalazków na 100-lecie odzyskania niepodległości", którą można oglądać do końca roku w Bibliotece Głównej WAT przy Urbanowicza 19.
(dg)
Na podstawie: