Kury i kozy przy plaży Romantycznej
19 lutego 2019
W maju tuż przy plaży Romantycznej wystartuje folwark. - Dzieci naocznie przekonają się, że jajka pochodzą od kur a nie z Biedronki - mówi pomysłodawczyni, Marta Turska.
- Folwark Wawer to będzie ekologiczne gospodarstwo, w którym znajdą się kury, kaczki i gęsi oraz kozy i może też owce - mówi radna z Wawra Marta Turska, która jest jednocześnie byłą uczestniczką programu "Top Model", blogerką, dziennikarką, ekolożką i matką trójki dzieci. Jak sama o sobie humorystycznie mówi, jest - matką Polką z jajami i to... dosłownie.
Kury, kaczki, gęsi, kozy i owce
Radna wraz z wolontariuszami przy współpracy z fundacją Polska Przedsiębiorcza stara się pozyskać jak najwięcej funduszy na tę inwestycję. - Im więcej zbierzemy pieniędzy, tym więcej będzie na farmie zwierząt - przekonuje i zaprasza do odwiedzin tego miejsca, które swoją działalność zapoczątkuje najpewniej w maju. Folwark znajdzie się na dość dużej (2 tys. m2) działce, wydzierżawionej przez fundację Polska Przedsiębiorcza od miasta, tuż przy wjeździe na plażę Romantyczną przy ul. Rychnowskiej, która jest najmłodszą i najbardziej na południe wysuniętą plażą stolicy. Od innych plaż miejskich różni się przede wszystkim klimatem, pięknym leśnym otoczeniem i... ciszą.
Kawiarnia z wegańskimi ciastami
- Na działce będzie zarówno gospodarstwo ze zwierzętami, jak i ogródki warzywne i owocowe. Generalnie cel jest taki, żeby farma była dla wszystkich mieszkańców, nie tylko z Wawra, ale i całej Warszawy. Każdy kto przyjdzie, będzie mógł też zasiać swoje warzywa i owoce, a potem zebrać plony. My, wraz z wolontariuszami, będziemy dbać o to, żeby to wszystko pięknie rosło - przekonuje radna Turska. Jak zdradziła, w planach jest jeszcze kawiarnia, której dochody będą zasilały działalność folwarku. - W kawiarni odpoczniecie i napijecie się kawy lub herbaty. Zjecie też wegańskie ciasta i lody. Specjalnie dla najmłodszych będą prowadzone eko warsztaty. Folwark będzie miejscem aktywności lokalnej. Wejście na teren farmy będzie całkowicie bezpłatny. Zależy nam na tym, żeby mieszkańcy mieli możliwość jak najczęstszego obcowania z przyrodą, a dzieci przekonają się, że jajka pochodzą od kur a nie z Biedronki - śmieje się Marta Turska.
(DB)