REKLAMA

Rak. Tom 2. Wszystko do umorzenia

autor: Nadia Szagdaj, Grzegorz Filarowski
wydawnictwo: eBOOKnij to
seria: Rak
kolekcja: Rak
wydanie: Bruxelles
data: 25 października 2024
forma: książka, okładka twarda
wymiary: 135 × 205 mm
liczba stron: 554
ISBN: 978-83-9628039-8

Inne formy i wydania

książka, okładka twarda  2024.10.25

Drugi tom powieści ,,RAK. Wszystko do umorzenia" to mrożąca krew w żyłach kontynuacja historii, która rozpoczęła się od wstrząsających wydarzeń pierwszego tomu. Tam poznaliśmy brutalny świat cynicznego przestępcy, który uczynił z manipulacji i przemocy swoją życiową misję, niszcząc życia niewinnych kobiet. Jednak teraz historia nabiera nowego tempa - przestępca, nieuchwytny dla wymiaru sprawiedliwości, wciąż żyje na wolności, a ofiary wciąż zmagają się z demonami przeszłości.

W drugim tomie, podobnie jak w pierwszym, napięcie sięga zenitu od pierwszej do ostatniej strony. Tym razem jednak autorzy zagłębiają się jeszcze bardziej w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, stawiając przed czytelnikiem pytania, które mogą go prześladować długo po odłożeniu książki. Jak to możliwe, że seryjny przestępca, którego ofiary liczyły na sprawiedliwość, nadal pozostaje nieuchwytny? Co sprawiło, że system wymiaru sprawiedliwości zawiódł? Czy lojalność, jaką okazywał sobie Iwo Rak wobec bliskich, była tylko fałszywą maską, za którą krył się jego brutalny charakter?

Recenzje pierwszego tomu nie pozostawiały wątpliwości - to powieść, która wstrząsa do głębi i nie pozwala się oderwać. Bohaterowie, ofiary i ich dramaty zostały przedstawione w sposób, który angażuje czytelnika emocjonalnie, jakby sam stawał się świadkiem tych przerażających wydarzeń. Drugi tom jest jeszcze bardziej nieprzewidywalny - autorzy rozwijają wątki z pierwszej części, wciągając nas w gąszcz intryg, które są jednocześnie przerażające i fascynujące.

Jeśli pierwsza część była pełna napięcia, drugi tom emocjonalnie miażdży. To historia, której zakończenie wciąż pozostaje niepewne, a autorzy, korzystając z prawdziwych wydarzeń, prowadzą nas przez psychologiczną grę, w której stawką są ludzkie życie i godność. Ta książka nie pozostawia obojętnym.

Drugi tom ,,RAK. Wszystko do umorzenia" to nie tylko dalsza walka o sprawiedliwość, ale także rozrachunek z mroczną rzeczywistością, gdzie granica między ofiarą a katem staje się coraz bardziej rozmyta. Każda strona książki zmusza czytelnika do refleksji nad tym, jak łatwo można zostać wciągniętym w toksyczne relacje, które rujnują życie, niszczą zaufanie i łamią ducha.

Finał tej historii pozostawia nas w niepewności, ale także z palącym pytaniem: czy można kiedykolwiek uciec od takiego potwora, jakim jest Iwo Rak? Czy system prawny, który powinien nas chronić, kiedykolwiek stanie na wysokości zadania? A może to my sami musimy wziąć sprawy w swoje ręce, walcząc o własną prawdę i sprawiedliwość?

Ta powieść to przestroga - nie tylko przed tym, co może czaić się za maską idealnego partnera czy przyjaciela, ale także przed systemem, który nie zawsze działa tak, jak powinien. ,,RAK. Wszystko do umorzenia" pozostawia nas z mieszanką gniewu, smutku i nadziei, że może jednak nadejdzie dzień, kiedy sprawiedliwość dosięgnie oprawców.

Spis treści

OD CZYTELNIKÓW ................................................ 9

OD AUTORÓW ......................................................... 13

1. KOKAINA ......................................................... 17

2. ZAMEK ............................................................. 31

3. MAK .................................................................. 55

4. KUMPLE ........................................................... 75

5. SIOSTRA ........................................................... 91

6. AROMA ............................................................. 113

7. OCHRONIARZ ................................................. 141

8. PORWANIE ...................................................... 159

9. KORONA ........................................................... 181

10. WINO ................................................................ 207

11. BATONIK .......................................................... 223

12. KIEROWCA ...................................................... 247

13. TELEFON ......................................................... 261

14. DEPOZYT ......................................................... 281

15. ZARZUTY .......................................................... 309

16. GAŁA ................................................................. 335

17. PREMIA ............................................................ 355

18. MŁYN ................................................................ 373

19. SÓL .................................................................... 401

20. PRYMUS ........................................................... 423

21. KOSTKA ............................................................ 449

22. WIDZENIE ....................................................... 465

23. SCHODY ............................................................ 483

24. KULA ................................................................. 515

25. AWANS ............................................................. 535

MEDIA ....................................................................... 545

REPORTAŻE .............................................................. 546

BONUS ....................................................................... 547

Fragment

14 sierpnia 2022, niedziela

godzina 1:30

(rok wcześniej)

Patrzył, jak odchodzi. Była bardzo smukła, miała długie nogi, wątłe ramiona. Ubrana jedynie w skąpą bieliznę zakołysała się na końcu wybiegu i zawróciła. Potężne skrzydła na jej plecach, które były motywem przewodnim pokazu mody, wprawiły powietrze w ruch. Podmuch rozsypał po szklanym stole starannie ułożoną kreskę z kokainy. Rafał nie zwrócił na to jednak uwagi. Wyłączył tryb nagrywania w telefonie i od razu odtworzył film. Uśmiechnął się dyskretnie, bo jego dziewczyna siedziała obok. Chciał w spokoju spojrzeć raz jeszcze na modelkę o kruczoczarnych włosach. Przybliżył film, by pooglądać z bliska jej krocze zakryte czarną koronką skąpych fig. Zerknął na Martę, ale pochłonięta była rozmową z koleżankami. Patrzył więc jeszcze przez chwilę na cipkę swojej ulubienicy, potem na jej chudy tyłek. Wtedy w polu widzenia zobaczył rozsypany narkotyk. Natychmiast wyłączył film. Miał swoje priorytety. Kartą kredytową zgarnął proszek w równą linię. Sięgnął po wcześniej już zwiniętą w rulonik stówę i pochylił się nad stołem. Nawet specjalnie się nie rozglądał. Przecież mógł wylecieć z imprezy za narkotyki. Ale miał to gdzieś. Gdyby zjawił się tu jakiś tajniak i się do niego przyczepił, dałby mu tę stówę... Lub pięć. I odprawił z ,,napiwkiem" za milczenie. Psiarnia musiała znać swoje miejsce. To on był tu VIP-em.

- To co mówiłeś? - wbił się jego kumpel Norbert, zaburzając mu tym porządek rytuału.

Muzyka była tak głośna, że musieli się przez nią przekrzykiwać. Rafał przekręcił głowę w stronę kumpla.

- Mówiłem, że ja na miejscu Filipa bym mu po prostu wpierdolił! - wykrzyczał, po czym jednym silnym pociągnięciem wchłonął kreskę koksu.

"Chłopie, wyhamuj" - pomyślał Norbert. Nie miał jednak odwagi przypomnieć koledze, że wciągnął już dziś sporą ilość towaru, choć wieczór dopiero się rozkręcał. Kiedy brał, robił się kłótliwy, czasem agresywny.

- Koleś nie ma jaj, stary! - wrzeszczał dalej Rafał, dając tylko dowód na to, jak bardzo jest ,,porobiony".

- Taki z niego Batman, a się zbratał z psami - dodał z pogardą.

- No, jakby nie patrzeć... - zaczął Norbert, lecz szybko uznał, że wyjaśnianie koledze zależności między

komiksowym Batmanem a komisarzem Gordonem nie ma najmniejszego sensu.

- Ech... - westchnął i powędrował wzrokiem wgłąb sali. Biznesowe centrum konferencyjne na stadionie miejskim, znanym jako Tarczyński Arena, pękało w szwach. Cały klub buczał jak wielki szerszeń. Tego wieczoru swoje jedenaste urodziny obchodził znany, wrocławski lokal muzyczny. Na tę okazję zjawiła się tutaj śmietanka wyselekcjonowanych gości, którzy zostawiali na klubowym barze potężne sumy pieniędzy. I jak było widać, takich klientów wcale we Wrocławiu nie brakowało. Pomiędzy okrągłymi, podświetlanymi stołami, na całej długości obszernej sali rozciągał się wybieg, po którym przechadzały się modelki prezentujące bieliznę. Każda nosiła na plecach skrzydła, niczym na pokazach Victoria's Secret. Miały przypominać anioły i demony. Do tego dziewczyny miały na oczach koronkowe maski, które dodawały im tajemniczości.

Na sąsiedniej półce

Szukasz książki, audiobooka? Skorzystaj z wyszukiwarki
;

REKLAMA

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Sylwester 2024/2025
Sylwester 2024/2025
Sylwester 2024/2025

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

REKLAMA

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024