REKLAMA

Egzekutor

tytuł oryg.: The Executioner
autor: Chris Carter
przekład: Krzysztof Mazurek
wydawnictwo: Sonia Draga
seria: Robert Hunter
kolekcja: Robert Hunter
wydanie: 4, Katowice
data: 31 lipca 2024
forma: książka, okładka miękka ze skrzydełkami
wymiary: 143 × 205 mm
liczba stron: 416
ISBN: 978-83-8230784-9

Inne formy i wydania

książka, okładka miękka ze skrzydełkami, 4  2024.07.31

Robert Hunter na tropie sadystycznego mordercy, który zna źródła największych lęków swoich ofiar, a wiedzę tę wykorzystuje w najokrutniejszy z możliwych sposobów...

Policja w Los Angeles odkrywa na stopniach kościoła ociekające krwią ciało księdza. Sprawca ułożył je niezwykle starannie: nogi duchownego leżą wyprostowane, ramiona złożone na piersi jak do modlitwy, a w miejscu, gdzie powinna być głowa, spoczywa łeb psa... Na klatce piersiowej widnieje napisana krwią cyfra 3.

Detektyw Robert Hunter początkowo stwierdza, że to zabójstwo rytualne, jednak gdy okrutnie okaleczonych ciał przybywa, ze zgrozą odkrywa, że wszystkie ofiary umarły w sposób, który je najbardziej przerażał. Tylko skąd morderca mógł znać ich najgorsze koszmary?

,,Carter potrafi omotać czytelnika i przekonać do zarwania nocy, byle tylko dowiedzieć się, co będzie dalej. Egzekutor to mocna rzecz".

Magazyn Literacki Książki

Fragment

Przykuty do ściany mężczyzna oddychał szybko i płytko. Próbował coś powiedzieć.

- Pro... proszę. Mam córkę. Jest chora. Cierpi na rzadką chorobę i tylko mnie ma na świecie.

Dziwny, gardłowy śmiech znów wypełnił pomieszczenie.

- Sądzisz, że coś mnie to obchodzi? Pokażę ci, ile to mnie obchodzi. - Chwycił główkę gwoździa wbitego w kolano ofiary i jak gdyby podważał wieczko puszki farby, powoli go wyciągał. Odgłos łamiącej się kości przypominał chrzęst towarzyszący stąpaniu ciężkim butem po rozbitym szkle.

Ofiara ryknęła z bólu, kiedy metal przesuwał się po tkance kostnej. Napastnik użył tylko tyle siły, by pokonać opór, po czym rozłupał rzepkę na pół. Odpryski kości przebijały nerwy i mięśnie. Całe ciało ofiary zalała fala bólu, a potem przyszły mdłości. Oprawca kilka razy uderzył go otwartą dłonią w twarz, żeby nie zemdlał.

- Nie śpij - szepnął. - Chcę, żebyś się cieszył każdą chwilą. Bo to nie koniec.

- Ale dlaczego... dlaczego to robisz?

- Dlaczego? - Mężczyzna oblizał spierzchnięte wargi i uśmiechnął się. - Pokażę ci dlaczego.

- Wyjął z kieszeni zdjęcie i przytrzymał kilka centymetrów od twarzy mężczyzny przykutego do ściany.

Ten przez kilka sekund patrzył na fotografię, nic nie rozumiejąc.

- Nie mam pojęcia... Co...? - Zamarł, kiedy w końcu zdał sobie sprawę, na co patrzy.

Na sąsiedniej półce

Szukasz książki, audiobooka? Skorzystaj z wyszukiwarki
;

REKLAMA

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy