REKLAMA

Białołęka

kronika policyjna »

 

Kronika policyjna

  30 marca 2007

Włamywaczka zgłosiła rozbój. Handlarz na Pancera. Małoletni recydywista. Znęcał się nad żoną.

REKLAMA

Włamywaczka zgłosiła rozbój

Do komisariatu na Białołęce zgłosiła się 23-letnia Dorota H., która zeznała, że na ul. Rozewskiej napadł ją nieletni i zabrał telefon komórkowy. Już następnego dnia policjanci zatrzymali 16-letniego Bartosza K., wielokrotnie notowanego za podobne przestępstwa. Okazało się jednak, że tego samego dnia na ul. Rozewskiej doszło do kradzieży 17 grzejników blaszanych i żeliwnych oraz aluminiowej drabiny. Policjanci szybko powiązali fakty. Dorota H. wspólnie z Bartoszem K. włamała się do domku jednorodzinnego. Razem ukradli grzejniki, które transportowali na tacz-ce. Później pojechali do domu Bartosza K. Tam pojawili się dwaj koledzy zatrzy-manego i pod pretekstem obejrzenia telefonu zabrali aparat Dorocie H. Teraz oboje przyznali się do kradzieży. Dorota H. odpowie prawdopodobnie za składanie fał-szywych zeznań i zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.

Handlarz na Pancera

Policjanci z Białołęki ustalili, że 24-letni Tomasz K. zajmuje się handlem narkoty-kami od 1999 roku. Mężczyzna sprzedawał przede wszystkim marihuanę. Miał kilkudziesięciu odbiorców. Został zatrzymany we własnym mieszkaniu przy ul. Pan-cera. Podczas przesłuchania powiedział policjantom wszystko - nawet to, za ile sprzedawał 1 gram narkotyku. Za nielegalny handel grozi mu nawet 10 lat wię-zienia.

Kup bilet

Małoletni recydywista

16-letni Robert S. z Białołęki, wychowanek domu dziecka, został złapany na kolej-nych przestępstwach. Chłopak przyznał się do dwóch rozbojów i ośmiu zuchwałych kradzieży. Robert S. po raz pierwszy wpadł pod koniec lutego. Został ujęty na gorącym uczynku wspólnie ze swoim kolegą, zaraz po napadzie na dwóch chłop-ców. Łupem padły telefony komórkowe. Teraz przyznał się do dwóch rozbojów i ośmiu kradzieży. W styczniu przy pętli na Annopolu zaatakował 60-letnią kobietę. Poczekał aż ofiara wysiądzie z tramwaju i poszedł za nią. Próbował wyrwać to-rebkę, jednak kobieta broniła się. Chłopak nie zrezygnował z łupu i uderzył ją kolanem w brzuch. Opróżnił torebkę i wrócił do domu dziecka. Podobnie zachował się niespełna miesiąc później na Żeraniu Wschodnim. Też wypatrzył potencjalną ofiarę. Tym razem uderzył pięścią w twarz. Robert S. opowiedział też policjantom o ośmiu kradzieżach - przede wszystkim telefonów komórkowych. Łupem nieletniego bandyty padały aparaty komórkowe rabowane (wyrywane) na ulicach: Grochow-skiej, Terespolskiej, Jana Pawła, Al. Zielenieckiej. Małolat działał również w parku Skaryszewskim, gdzie ukradł torebkę matce pilnującej dziecka. Dwukrotnie wy-jechał poza Warszawę do Wołomina i Legionowa, gdzie rabował przy stacjach kole-jowych. Skradzione aparaty sprzedawał.

REKLAMA

Znęcał się nad żoną

Do jednej z aptek przy ul. Modlińskiej wtargnął mężczyzna i zaczął grozić pracu-jącej tam żonie śmiercią. Kobieta przestraszyła się, że małżonek swoje groźby może spełnić. Policjanci z Białołęki natychmiast pojechali na miejsce i przed apteką zatrzymali krewkiego mężczyznę. 39-letni Janusz K. jest dobrze znany policji. Był notowany za znęcanie się nad rodziną i ostatnie 14 miesięcy spędził w zakładzie karnym odpowiadając właśnie za ten czyn. Teraz przybędzie mu kolejny zarzut znęcania się nad żoną. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

cehadeiwu
na podstawie informacji policji

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024