Kradną na potęgę. Złodziei łapie "wielki brat"
9 maja 2018
Od początku roku w komisariacie policji na Targówku wszczęto 129 spraw dotyczących kradzieży sklepowych. Strona internetowa policji roi się od zdjęć złodziei, których nagrał sklepowy monitoring.
Policjanci na Targówku prowadzą śledztwo w sprawie kradzieży papierosów o wartości 600 zł w centrum handlowym. Złodziei nagrały kamery, a zdjęcia - dzięki internautom - natychmiast poszły w świat. Tego rodzaju przypadków jest coraz więcej. Policja nie ukrywa, że monitoring coraz częściej jest kluczowy w ujęciu przestępców, a wszystkim osobom rozpoznającym sprawców gwarantuje anonimowość.
Kradną alkohol, papierosy i wyroby spożywcze
W sklepie przy Kondratowicza 20-latek ukradł alkohol za ponad 500 zł. W placówce przy Łojewskiej dwóch mężczyzn dokonało kradzieży za ponad 5 tys. zł - połaszczyli się na alkohol, papierosy i artykuły spożywcze. Każdy szczegół ich stroju, twarzy i auto, którym przyjechali - uwieczniły kamery. Tydzień później w Ikei na Targówku kobieta straciła plecak z laptopem, pieniędzmi i biżuterią. Straty oszacowała na ponad 10 tys. zł. I tym razem "wielki brat" okazał się niezawodny - zdjęcia poszukiwanych natychmiast opublikowano na stronie policji, a ich twarze pojawiły się w internetowych grupach na Facebooku i lokalnych portalach. Czy to nowy sposób policji z Targówka na walkę ze złodziejami?
Ponad 30 zarejestrowanych kradzieży miesięcznie
- Od początku roku w komisariacie policji Warszawa Targówek wszczęto 129 spraw dotyczących kradzieży. 32 z nich zakończyły się skierowaniem aktów oskarżenia do sądu. Kradzieże najczęściej dokonywane są w sklepach spożywczych, dużych marketach, sklepach budowlanych, aptekach i drogeriach - opowiada podkom. Paulina Onyszko z rejonowej policji. Złodzieje wykorzystują przede wszystkim nieuwagę personelu lub innych klientów. Wśród najczęściej kradzionych towarów są: papierosy, alkohol, odzież, kosmetyki i... narzędzia budowlane.
- W każdej takiej sprawie policjanci dążą do ustalenia świadków i zabezpieczenia monitoringu, dzięki któremu możliwe jest pozyskanie szczegółowego wizerunku osoby podejrzewanej o kradzież. Publikacja wizerunku i informacje zwrotne od osób, które zapoznały się ze zdjęciami, doprowadziły do ustalenia i zatrzymania sprawców wielu kradzieży - informuje podkom. Paulina Onyszko.
(DB)