Kostka zostanie rzucona
6 czerwca 2008
Legionowo rozwija sieć ścieżek rowerowych - i dobrze, bo okolica wprost wymarzona do turystyki rowerowej.
- Kostka brukowa na ścieżce rowerowej to poroniony pomysł. Samo ułożenie jest dużo droższe niż wylanie asfaltu, dla rowerzystów jazda po niej, to większy wysiłek, a dla mieszkańców - większy hałas. Na całym świecie szlaki rowerowe są asfaltowane, bo to taniej i wygodniej. Skąd pomysł na kostkę? - pytają legionowscy rowerzyści.
- Pomysł stąd, że kostkę, bądź płyty chodnikowe, można zdjąć, a później uło-żyć na nowo - twierdzi prezydent Roman Smogorzewski. - Ponieważ w tym roku w Legionowie będą prowadzone spore prace inwestycyjne, zdecydowaliśmy się na rozwiązanie "wielorazowe".
Podejście iście gospodarskie: za jednym razem kładziemy kostkę, którą póź-niej zdejmujemy, żeby położyć znowu, a potem zdjąć, żeby... i tak w kółko. Osz-czędność niby jest - ale chyba jednak pozorna, bo ekipa kładąca bruk za pracę weźmie więcej niż asfaltowcy. Jak będzie wyglądała kostka po np. trzecim kła-dzeniu - boimy się myśleć, a jak się po niej będzie jeździło - nawet nie próbujemy.
A może wybrać rozwiązanie jeszcze tańsze: kubełek z farbą i ręczne wydzie-lenie ścieżek rowerowych z chodników?
(wt)