Kiedyś borygo, teraz płyn do spryskiwaczy
13 lutego 2012
Niezbadane są ścieżki poszukujących alkoholowego upojenia: kiedyś pili wodę brzozową i borygo, teraz furorę robi płyn do spryskiwaczy.
Tylko w tym roku w Warszawie odnotowano pięć śmiertelnych zatruć metanolem. To dwa razy więcej, niż w całym ubiegłym roku. Alkohol metylowy dodawany jest do płynów samochodowych i innych jako rozpuszczalnik, zdarza się, że producenci nie ostrzegają na etykietach o dodatku metylu do cieczy - stąd do zatrucia jeden krok, tym bardziej, że w smaku czy zapachu etanol i metanol się nie różnią. Także "konsumpcyjny" alkohol z niewiadomych źródeł może być fałszowany metylem, który jest tańszy w produkcji od etanolu.
Trzeba też pamiętać, że uczucie rozgrzewki po spożyciu jest złudne: alkohol rozszerza naczynia krwionośne, co doprowadzić może, zwłaszcza przy obecnych mrozach, do wyziębienia i śmierci.
(wt)