Kiedy zrobicie chodnik na Lewandów?

Ulica, o której nikt nie pamięta, przed II wojną światową należała do gminy Bródno na ul. Tykocińskiej, po wojnie do gminy Nieporęt, dalej do gminy Marki, potem do gminy Kąty Grodziskie, następnie do Pragi Północ na ul. Kłopotowskiego, a teraz do Białołęki.

Chodzi nam o zrobienie chodnika, który teoretycznie jest, ale w takim stanie, że aż wstyd - chyba w całej Polsce takiego nie ma. Ulica Lewandów jest bardzo ruchliwa, codziennie przejeżdża tu mnóstwo samochodów, w godzinach szczytu tworzą się gigantyczne korki. Kursują autobusy linii 132, 120, 204 i 732. Okolica rozbudowuje się - powstają nowe, piękne osiedla, a chodników jak nie było, tak nie ma. Ulica Lewandów na granicy z Markami zmienia nazwę na Kościuszki i po stronie mareckiej ma nie tylko inną nazwę, ale też odmienny wygląd - bo Marki zrobiły tam piękny, nowoczesny chodnik. No cóż, widać w Warszawie chodniki nie są potrzeb-ne.

Jeżdżąc po Polsce przez miasta i wsie położone daleko od stolicy aż miło po-patrzeć - wszędzie chodniki z prawdziwego zdarzenia. Włodarzy Warszawy i Biało-łęki zapraszam na spacer ulicą Lewandów od Głębockiej do granicy z Markami.

Ulica Lewandów to odcinek około tysiąca metrów. Myślę, że tak bogate miasto stać na porządny chodnik.

Mieszkanka ulicy Lewandów

Mówi Urszula Nelken, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich: - ZDM wnioskował umieszczenie zadania - kompleksowej przebudowy ulicy Lewandów - w wieloletnim programie inwestycyjnym. Jeśli zadanie takie znajdzie się w tymże planie, będzie realizowane przez Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych. Naszym zdaniem ulica Lewandów, która jest ulicą wyłącznie z nazwy, zdecydowanie na taką kompleksową przebudowę zasługuje.

Od redakcji

Tak więc wszystko w rękach radnych i wiele zależy od skuteczności ich działania.