Karuzela przedwyborczego malkontenctwa
17 października 2014
Już niebawem każdy z nas będzie miał okazję podjąć ważną decyzję, jaką jest wyrażenie swojej woli w wyborach samorządowych. Jak co cztery lata, udzielamy poparcia politykom, partiom politycznym, społecznikom, którzy zabiegają o nasze głosy zachęcając nas do siebie i ganiąc obecnie rządzących ile tylko sił w ustach.
Jak co cztery lata wreszcie mamy do czynienia z politycznym, samorządowym "podszczypywaniem" konkurentów w walce o mandaty radnych. Czy jednak ta karuzela szaleństwa wyborczego ma uzasadnienie akurat na Bemowie?
Przez ostatnie lata (dajmy okres 10 lat) Bemowo przeżyło istny boom rozwojowy.
Warto zwrócić uwagę na nowe osiedla i nowo wybudowaną szkołę z niesamowitym zapleczem infrastruktury oświatowej i sportowej.
Mariusz Początek
Warto zwrócić uwagę na realizowane projekty inwestycyjne, jak choćby budowa połączenia tramwajowego czy oddana do użytku ekspresowa "ósemka".Oczywiście, jest wiele obszarów, które wymagają interwencji i wsparcia czy dokończenia. Wiele inwestycji przed nami. Warto zwrócić w tym kontekście uwagę na kwestie nowej przychodni, nowego przedszkola, żłobka czy wreszcie zainwestowania w miejsca wypoczynku i sportu, z którego mogliby korzystać wszyscy mieszkańcy bez względu na wiek. Warto zwrócić uwagę na problem wysypiska śmieci czy kwestie bezpieczeństwa. To są jednak obszary, które nie mogą, w moim przekonaniu, dawać asumptu malkontentom, że na Bemowie źle się dzieje.
Cieniem na opinii mieszkańców o władzach dzielnicy, niewątpliwe kładzie się polityczny konflikt niedawnych przyjaciół, który został określony przez niektórych "aferą bemowską". Tu bez wątpienia mamy do czynienia z animozjami zarówno merytorycznymi, jak i po prostu osobistymi. Obserwując gonitwę wzajemnych oskarżeń i przerzucania się odpowiedzialnością oraz zarzutami o niegospodarność, z obyczajowymi wątkami w tle, czuje się po prostu niesmak.
Drodzy bemowianie! Nie jest tak źle, jak często przed wyborami możemy wyczytać z materiałów propagandowych osób aspirujących do roli radnego, choć nie jest oczywiście w pełni idealnie.
Przed Bemowem duża szansa na dalszy rozwój. Usystematyzowana praca, przede wszystkim z myślą o Bemowie, to według mnie najprostsza droga do sukcesu - nas wszystkich.
Obyśmy podejmowali wszyscy rozsądne decyzje, bo do zrobienia jest jeszcze dużo, choć wiele już dokonaliśmy.
Mariusz Początek
radny dzielnicy Bemowo
wiceburmistrz w latach 2006-2010