REKLAMA

Wola

zabytki »

 

Rusza remont kamienicy Anny Koźmińskiej na Woli. "Niemy świadek historii" uratowany

  26 października 2023

alt='Rusza remont kamienicy Anny Koźmińskiej na Woli. "Niemy świadek historii" uratowany'
źródło: Dzielnica Wola

Zabytkowa kamienica przy ul. Żelaznej 64 na Woli przejdzie kompleksową modernizację oraz termomodernizację. To już drugi etap prac. Co się zmieni w ramach tej inwestycji i ile to będzie kosztować podatników?

REKLAMA

Kamienica Anny Koźmińskiej mieści się przy ul. Żelaznej 64, na rogu ul. Krochmalnej. Niszczejąca zabytkowa kamienica kontra urzędowe przepychanki Niszczejąca zabytkowa kamienica kontra urzędowe przepychanki
Władze Woli zarzucają wojewodzie bezczynność w sprawie pilnego remontu zabytkowej kamienicy przy Łuckiej 8. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kamienicę jakiś czas temu warszawski ratusz sprzedał prywatnemu inwestorowi. Dlaczego więc wojewoda, z pieniędzy podatników, miałby sfinansować kosztowny remont prywatnej nieruchomości?
Budowa obiektu rozpoczęła się około 1896 roku a zakończono ją w roku 1912. Budynek został uszkodzony w 1944 roku w trakcie powstania warszawskiego, a w 2009 roku kamienica została wpisana do rejestru zabytków.

Kamienica na Woli pilnie do remontu

- To niemy świadek historii i niezwykle cenny obiekt w skali całej Warszawy, dlatego dokładamy wszelkich starań, aby kondycja kamienicy była jak najlepsza - mówi burmistrz Krzysztof Strzałkowski. Stąd konieczność przeprowadzenia gruntownej modernizacji i termomodernizacji budynku i będzie to już druga faza robót. W ubiegłym roku przeprowadzono bowiem prace remontowe wewnątrz zabytkowej kamienicy. Teraz dzielnica podpisała umowę z wykonawcą, który za 8,3 mln zł przeprowadzi najważniejszy i najbardziej skomplikowany etap inwestycji. Warto wspomnieć, że remont nie byłby możliwy, gdyby nie pomoc samorządu województwa mazowieckiego, który wsparł inwestycję kwotą 4 mln zł.

Kup bilet

Co zostanie zrobione w kamienicy przy Żelaznej 64?

Do zadań wykonawcy będzie należało m.in. wykonanie nowych płyt balkonowych z odtworzeniem oryginalnych detali, przeprowadzenie remontów wszystkich elewacji budynku, wymiana stolarki drzwiowej i okiennej w piwnicy, wymiana witryn lokali usługowych od ul. Krochmalnej, odtworzenie pierwotnej bramy stalowej, docieplenie stropu poddasza, termomodernizacja całego budynku i wymiana instalacji odgromowej. Wolski ratusz zakłada, że ten etap inwestycji zostanie ukończony maksymalnie do 30 listopada 2025 roku.

REKLAMA

"Niemy świadek historii" na Woli

Kamienica powstała na posesji o numerze hipotecznym 1005, wchodzącej w skład terenu zajmującego znaczną część kwartału między ulicami Żelazną, Krochmalną, Waliców a Grzybowską. W jego posiadanie w 1896 roku weszła Anna Koźmińska, dziedzicząc całość po wuju Konstantym Kruszczyńskim. Wówczas rozpoczęła lub kontynuowała zabudowę posesji, wznosząc dwuskrzydłową część kamienicy u zbiegu ul. Żelaznej i Krochmalnej, a następnie w 1912 roku dobudowała część południową wraz z niezachowaną oficyną wschodnią. Tak ukształtowana kamienica posiadała niemal symetryczną bryłę. W okresie międzywojennym na parterze funkcjonowało kino "Cristal". W 1940 roku kamienica znalazła się na skraju getta, którego granice przebiegały wzdłuż ul. Żelaznej. W 1944 roku rejon ten był miejscem intensywnych walk powstańczych skoncentrowanych m.in. wokół barykady usytuowanej u wylotu ul. Krochmalnej. Oddziałem szczególnie aktywnym w tym rejonie było zgrupowanie Chrobry II. Z archiwalnej dokumentacji budowlanej obiektu wynika, że budynek doznał licznych uszkodzeń wskutek działań wojennych, m.in. zniszczeniu uległa tylna oficyna. Przetrwał do dziś i stanowi dobry przykład kamienicy mieszczańskiej z przełomu XIX i XX wieku.

JR

.
 

REKLAMA

Komentarze (3)

# Ernst S. Blofeld

27.10.2023 06:04

Wszystko to pięknie, ale pozostaje pytanie dla kogo ma być ten remont oraz co w tym budynku ma być. Jeśli ma być wykorzystywana na potrzeby użyteczności publicznej, to nie mam nic przeciwko temu, aby że środków publicznych to finansować. Ale jeśli mają być komuś remontowane mieszkania za pieniądze publiczne (lub o zgrozo jakimś cudem ma być to potem po cichu "sorywatyzowane") to mówię stanowcze nie. Nie widzę bowiem powodów aby stosować "sprawdzona" zasadę w myśl której prywatyzuje się aktywa, a upublicznia koszty i straty. Jeśli tak, to niech z pieniędzy publicznych ktoś wyremontuje moje mieszkanie i budynek. Bo niby dlaczego nie. Poza tym - skoro kamienice w czasie wojny zdewastiwali Niemcy to niech oni ponoszą koszty. Tyle, że oni to są chętni do brania i niszczenia - z oddaniem tego co ukradli i zniszczyli w czasie wojny to już tak gorzej trochę.

# Kocur

08.11.2023 12:19

Faktury prześlijcie do Berlina. Mam nadzieję, że to nie będzie przykład, że za nasze się remontuje, a potem w Izraelu znajduje się 160-letni potomek, albo potem do po kosztach sprzedaje prywaciarzowi. Co do wykonania - jeśli będzie to robić ta sama firma, co na Złota X Żelazna, to wyglądać będzie na pewno fajnie. Natomiast powinni w końcu zając się moją starą budą między Złotą, a SIenną i dziadowskim parkingiem na miejscu boiska, bo straszy od lat! Może ponownie ją uruchomić albo jakiś komplekjs sportowy jak OSiR na Lindego, może jakiś basen, bo ten na Grzybowskiej wiecznie zawalony?

# facio aligacio

09.11.2023 02:30

przyłączcie się do apelu do Anny Koźmińskiej:
Anno Koźmińska! Nie wstyd Ci? Sama sobie wyremontuj swoją kmienicę.

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy