Kałuża-gigant na Klasyków to... klasyk
10 listopada 2015
Zaczęło się. Złota polska jesień za nami, powitaliśmy ulewy. Wystarczył solidny deszcz, by fragment ulicy Klasyków zmienił się w błotniste jezioro.
Ulica Klasyków na wysokości przystanku autobusowego "Krokwi" w kierunku Białołęki Dworskiej zmieniła się w ogromne jezioro. Nie ma tu odwodnienia, więc deszczówka stoi na jezdni i poboczu. Tworzą się ogromne kałuże. Niektórzy kierowcy wcale nie przejmują się rozlewiskiem i z impetem w nie wjeżdżają. Nie przejmują się ani pieszymi idącymi chodnikami, ani tym, co może znajdować się pod wodą. A jeśli woda skrywa przykrą niespodziankę, która może uszkodzić auto? No, ale kto bogatemu zabroni?
(PB)
