Mieszkańcy wciąż karmią ptaki chlebem
8 listopada 2023
W ramach realizacji budżetu obywatelskiego w marcu na terenie Glinianek Włościańskich został ustawiony kaczkomat. Kiedy ponownie będziemy mogli wyciągnąć z niego karmę i czy z perspektywy pierwszych miesięcy ta mała inwestycja jest udana?
Kaczkomat na terenie Glinianek Włościańskich ustawiony został przy jednym ze zbiorników wodnych jeszcze w marcu, w ramach projektu z budżetu obywatelskiego Żoliborza wycenionego na 20 tys. zł. Można z niego korzystać zupełnie bezpłatnie.
Profilaktyka w zdrowiu gardła - jak unikać problemów laryngologicznych?
Co możesz zrobić, by zapobiegać chorobom gardła, chrypce i innym dolegliwościom, które utrudniają normalne funkcjonowanie?
Automat ponownie powinien być czynny od listopada. Projekt miał w głosowaniu poparcie 652 mieszkańców.
Kaczkomat przy Gliniankach Włościańskich - sprawdzi się?
- Ludzie widząc, że karmy brak i tak dokarmiają ptaki chlebem. Zatem projekt nie spełnił zadania - pisze internauta o kaczkomacie w parku Moczydło na Woli. Doświadczenia sąsiednich dzielnic związane z tymi urządzeniami nie są najlepsze. Mieszkańcy bardzo często "na siłę" usiłują pobrać pokarm, nie wiedząc, że już się skończył. Są też częste przypadki tego, że kaczkomaty służą dzieciom do zabawy albo młodym wandalom do wyżywania się lub mazania po nich. Stąd też częste awarie i potrzeba licznych napraw. Z kolei seniorzy często nie potrafią z nich skorzystać lub celowo omijają je szerokim łukiem, tradycyjnie niosąc chleb dla ptactwa.
Mieszkańcy Żoliborza dokarmiają ptactwo chlebem
- Mieszkańcy troszczą się o kaczki, ale dokarmiają je chlebem. W związku z tym, inni mieszkańcy pomyśleli o ochronie tych zwierząt, bo dokarmianie chlebem niestety szkodzi kaczkom - mówiła na antenie TVP3 wiceburmistrz Żoliborza Renata Kozłowska.
I ma rację. Karmiąc ptaki pieczywem fundujemy im jedynie cierpienie i choroby takie jak: zwyrodnienie stawów, kwasicę czy cukrzycę. Pieczywo uszkadza im nerki, odwadnia organizm, powoduje zatrucia pokarmowe i biegunkę.
- Dokarmianie ptactwa pieczywem, to zawsze zły pomysł. Ludzie chcą sobie w taki prosty sposób poprawić samopoczucie, że "robią coś dobrego dla przyrody". A robią źle. Dlaczego? Ptaki nie mają takiego układu moczowego, jak ludzie. Mają problem z wydalaniem soli, która występuje w dość dużej ilości w pieczywie. Poza tym w temperaturze lekko dodatniej pieczywo szybko zaczyna pleśnieć. Po zjedzeniu takiego chleba ptaki mają różne problemy żołądkowe, mogą być osłabione i często padają - wyjaśnia Andżelika Gackowska, wicedyrektor Lasów Miejskich Warszawy. Dokarmianie ptactwa powoduje także przyciąganie w to miejsce dzikiej zwierzyny, np. dzików lub gryzoni, w tym... szczurów.
DB
.