Już wolno wchodzić na trawnik. Zakaz obowiązywał kilka godzin
16 kwietnia 2020
Zakaz chodzenia po trawnikach i wstępu na cmentarze został zniesiony kilka godzin po wprowadzeniu. Rząd zmienia zdanie coraz częściej.
Do zmian w rządowych rozporządzeniach zdążyliśmy się już przyzwyczaić, ale w nocy 15/16 kwietnia pobity został rekord. Część wprowadzonych w środę zakazów została zniesiona prawie od razu, najprawdopodobniej pod wpływem krytyki w mediach.
- Mieliśmy ciekawą sytuację, że przez kilka godzin wieczornych w środę obowiązywał zakaz korzystania z trawnika pod groźbą kary od 10 tys. do 30 tys. zł - pisze dr Mikołaj Małecki, autor bloga Dogmaty Karnisty. - Z nastaniem północy między środą a czwartkiem nowelizacja została anulowana.
Absurdalny przepis
Zgodnie z nowelizacją z 15 kwietnia przez kilka godzin nie wolno było korzystać z "pełniących funkcje publiczne i pokrytych roślinnością terenów zieleni w rozumieniu ustawy o ochronie przyrody". Wśród nich znajduje się zieleń towarzysząca drogom na terenie zabudowy, czyli trawniki znajdujące się przy jezdniach.
Zakazem wstępu na kilka godzin były objęte także cmentarze, w większości pozamykane już decyzją kościelnych zarządców. Warszawskie cmentarze komunalne, a więc Wojskowy, Północny i Południowy pozostają otwarte.
(dg)