REKLAMA

Legionowo

samorząd »

 

Jeden podpis prezydenta. Czy radni wiedzieli co robią?

  24 września 2015

alt='Jeden podpis prezydenta. Czy radni wiedzieli co robią?'

Przy miejskim stadionie i Arenie Legionowo zostanie zbudowane gimnazjum sportowe. To prywatna inwestycja, a czesne za szkołę z pewnością nie będzie niskie. Dlaczego miasto sprzedało tak atrakcyjny grunt "po cichu" i bez przetargu? Mogło, bo zrobił to Komunalny Zakład Budżetowy, któremu radni miasta przekazali władzę nad gigantycznym majątkiem miasta, a sami siebie pozbawili kontroli nad decyzjami zarządu spółki.

REKLAMA

Pierwsze w Legionowie niepubliczne gimnazjum sportowe będzie częścią Centrum Szkoleniowo-Sportowego, które powstanie przy Parkowej.

- Jak zapewniają inwestorzy, właściciele Zespołu Szkolno-Przedszkolnego "Milenium", szkoła będzie działała już od września 2016 roku. Niepubliczna Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II powstała 15 lat temu przy Kościele pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Zyskała renomę i popularność wśród mieszkańców Legionowa, od 2005 roku w placówce mieści się także Niepubliczne Europejskie Gimnazjum Językowe. We wrześniu 2016 roku dołączy Gimnazjum Sportowe. Na działce (3 tys. m2), w budynku o powierzchni ok. 1000 m2 oprócz gimnazjum, w którym będą utworzone trzy klasy w każdym roczniku, znajdzie się także miejsce dla ogólnodostępnych zajęć sportowo-rekreacyjnych. W planach jest utworzenie szkoły tańca - czytamy w komunikacie Komunalnego Zakładu Budżetowego, który do niedawna jeszcze zarządzał tym gruntem.

Miejskiej spółki przetargi nie dotyczą?

Zdobycie bardziej szczegółowych informacji na temat transakcji graniczy z cudem a w sprawie inwestycji pojawiło się sporo niejasności. Dlaczego? W prywatne ręce, bez przetargu, trafił miejski grunt. Według KZB wszystko odbyło się zgodnie z prawem.

- Po raz kolejny mamy do czynienia z manipulacją polegającą na zatajaniu istotnych z punktu widzenia miasta faktów oraz ukrywaniu niewygodnych szczegółów. A mieszkańców zapewne zainteresowałyby odpowiedzi na pytania: dlaczego sprzedaży dokonano bez zastosowania trybu przetargowego, za jaką kwotę sprzedano grunt, jakie były warunki dzierżawy poprzedzającej sprzedaż tego terenu, na jakiej podstawie prywatna osoba rozpoczęła budowę przed zakupem gruntu? - zastanawia się radny Leszek Smuniewski, a KZB podkreśla, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - Łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której KZB przyniesie stratę finansową. Wówczas zarząd spółki będzie miał obowiązek ją "załatać". Jak? Najprościej będzie sprzedać jakieś nieruchomości. W jakiej roli wystąpi wówczas prezydent? Bardziej poczuje się odpowiedzialny za losy spółki czy majątek miasta? - pyta jeden z radnych zastrzegający sobie anonimowość. - Ta sytuacja wymaga zmian. Radni przekształcając KZB popełnili zbyt wiele błędów. Czas je naprawić.

- Do spółek handlowych (a taką jest KZB Legionowo sp. z o.o.) nie stosuje się przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami, która narzuca w określonych przypadkach tryb przetargowy. Oznacza to, że spółka KZB nie miała obowiązku przeprowadzenia przetargu. Warunki i cena objęte są tajemnicą handlową przedsiębiorcy. Działka przed sprzedażą była przez nas dzierżawiona - lakonicznie odpowiada KZB, będące w stu procentach spółką miejską.

Jak to możliwe, że cena, za jaką został sprzedany grunt miasta, pozostaje "tajemnicą handlową"? Transakcje działką, która nie jest prywatną a publiczną własnością z zasady powinny być transparentne, a informacja o nich powszechnie dostępna. Wiceprezydent Marek Pawlak w odpowiedzi powtarza tylko slogany o działaniach zgodnych z prawem.

Wstąp do księgarni

Władza absolutna?

Radni mówią, że przekonując ich do zaakceptowania przekształcenia Komunalnego Zakładu Budżetowego w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, prezydent operował językiem korzyści, podkreślając oszczędności na wspólnych zakupach prądu, wyposażeniu szkół czy zwrotu VAT w przypadku inwestycji. Niestety, na pewno część z nich była nieświadoma, że tą jedną decyzją zostali pozbawieni wpływu na działalność spółki i jej poczynań. KZB przejęła w zarząd instytucje i nieruchomości. Decyzje o ich zbyciu bądź zakupie podejmuje obecnie Zgromadzenie Wspólników. Szkopuł w tym, że jest to spółka należąca do miasta, a "Zgromadzenie" to prezydent Roman Smogorzewski. Jednoosobowo może on zdecydować o losie nieruchomości czy wydawaniu niemałych kwot będących w gestii KZB.

REKLAMA

Radni głosu nie mają

- Rada miasta nie ma podstaw prawnych do podejmowania uchwał na temat majątku przekazanego spółce. Zgromadzenie Wspólników (w którym 100% głosów ma prezydent) wyraża w drodze uchwały zgodę na zbycie prawa własności/użytkowania wieczystego - informuje Tamara Mytkowska z legionowskiego ratusza. - Przecież można założyć, że prezydent zechce sprzedać teren stadionu i nikt nie będzie mu mógł w tym przeszkodzić - zastanawia się oburzony mieszkaniec.

Jedynym rozwiązaniem na wprowadzenie jakiejkolwiek kontroli nad transakcjami byłaby zmiana umowy spółki i znacznie większa kontrola radnych nad decyzjami podejmowanymi przez jej zarząd. To jednak - jak nieoficjalnie mówią radni - w obecnym układzie sił w radzie miasta jest praktycznie niemożliwe.

AS

 

REKLAMA

Komentarze (6)

# Zyga

25.09.2015 09:49

Sprzedaż bez przetargu... scyzoryk się w kieszeni otwiera! Kłania się CBA?

# Nika

25.09.2015 16:41

Kłania się Zygo znajomość prawa...

# Zyga

28.09.2015 08:56

A co może sprzedaż miejskiego mienia za grosze jest według Ciebie uczciwe?

REKLAMA

# Nika

28.09.2015 17:12

A gdzie jest powiedziane że za grosze? Czyżbyś wiedziała coś więcej? Podziel się

# Zyga

28.09.2015 20:39

Wytłumaczę Ci bo widzę, że nie znasz tematu. Jeśli chce się uzyskać wysoką cenę, organizujemy przetarg (taka swego rodzaju licytacja), skutkuje to tym, iż kupuje ten który wylicytuje najwięcej. W ten sposób uzyskujemy najwyższą cenę za sprzedawany obiekt. Natomiast w trybie bezprzetargowym (negocjacji) kupujący targuje jak najmniejszą cenę za zakup. Więc ta druga opcja skutkuje zaniżoną ceną sprzedaży! Państwowe mienie według zapisów prawa musi być sprzedawane w trybu przetargu. Tu jak czytamy, dzięki kruczkom ten zapis udało się obejść. Zapraszam do kolejnych pytań...

# Marcin

28.09.2015 22:42

Już widzę te tłumy chętnych bijące się o działkę, na której pewnie może powstać tylko coś sportowego, zważywszy na sąsiedztwo. Podbijanie ceny, sprzedaż za dwa razy więcej... a potem się obudziłem w szarej realności, gdzie to klient dyktuje warunki. Spróbuj sprzedać w dzisiejszych czasach działkę za dobrą cenę. Powodzenia.

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024