REKLAMA

Targówek

komunikacja »

 

Jak z porażki zrobiono sukces? Przed wyborami metro się wydłuża

  2 lipca 2014

alt='Jak z porażki zrobiono sukces? Przed wyborami metro się wydłuża'
źródło: budowametra.pl

Po czym poznać, że idą wybory samorządowe? Jak zwykle po tym, że mnożą się obietnice. A na co najbardziej narzekają mieszkańcy Warszawy? Między innymi na komunikację. A więc pół roku przed wyborami prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz kreśli na mapie 11 stacji metra.

REKLAMA

Centralny odcinek drugiej linii miał być gotowy przed piłkarskimi mistrzostwami Europy w 2012 roku. Na Euro miały być dwie linie metra - tak zapowiadała prezydent Warszawy. Obietnica spełniła się częściowo, bo na czas drążenia tunelu pod stacją Świętokrzyska podzielono istniejącą linię na dwie części. Metro na Białołękę ma sens dla Bródna Metro na Białołękę ma sens dla Bródna
Za sprawą radnych Białołęki rozpoczęła się dyskusja, czy zabrać stację metra z Bródna i wybudować ją za Trasą Toruńską. Równolegle z dyskusjami przygotowywana jest ekonomiczna i demograficzna analiza przebiegu metra na Białołękę. Zespół działający przy Biurze Drogownictwa m.st. Warszawy podjął decyzję o wyborze trzech wariantów nowej trasy metra, które będą rozpatrywane jako możliwie do wykonania. Te trzy warianty prowadzą na Białołękę... Decyzja do końca roku.
Kolejny "ostateczny termin" to październik 2013. Później już było tylko gorzej - zapadał się grunt i ulice, zalało budowę stacji Powiśle, pękały ściany kamienic na Pradze, pojawiały się kolejne opóźnienia i w rezultacie aktualna data oddania do użytku odcinka między Wolą a Pragą to przełom września i października tego roku (też niepewna!).

Opóźnienie? Połączyć etapy i pokazać jako sukces

Pod koniec czerwca stołeczny ratusz ogłosił "zmiany" - zamiast dwóch etapów budowy - będzie jeden, a metro zostanie zbudowane od razu w całości - do stacji końcowych. Tak przekazują to władze miasta. Dzieci urodzone w roku objęcia władzy przez Hannę Gronkiewicz-Waltz z Bemowa na Bródno przejadą metrem, gdy będą mieć lat szesnaście. Zakładając optymistycznie, że obietnice wyborcze znajdą się niespodziewanie w kategorii spełnionych. A czym różni się to od poprzedniej koncepcji? W zasadzie niczym oprócz tego, że metro będzie później, niż pierwotnie zakładano, a trasa na Bemowie ma być o jedną stację krótsza.

Nie będzie wariantu 3+3, czyli po trzy stacje na Bemowo i Targówek w pierwszym etapie (jak zapowiadano jeszcze w 2011 roku; wtedy te stacje miały być gotowe w 2016) ma być "od razu" jedenaście stacji: pięć w kierunku Bemowa, reszta - na Bródno. Pierwsze trzy w każdą stronę (w nowej propagandzie ratusza nie nazywa się tego jednak 3+3) mają być gotowe w ciągu czterech lat (w 2018 r. - dwa lata później niż pierwotnie planowano), w kolejne cztery lata - pozostałe. Wszystko dzięki perspektywie finansowej UE, z której Warszawa ma zamiar dostać 25 miliardów złotych (11,6 mld trafi na rozwój komunikacji). Skąd pewność, że dostanie? Wynika ona z terminu zbliżających się wyborów?

Oprócz stacji Szwedzka, Targówek 1 i 2 mają w dalszej kolejności powstawać przystanki Zacisze, Kondratowicza i Rembielińska, które oddane do użytku będą w 2022 roku (też dwa lata później niż pierwotnie zakładano zakończenie trzeciego etapu). W stronę Bemowa do 2022 powstaną stacje Wola Park i Powstańców Śląskich, cztery lata wcześniej - Wolska, Moczydło i Księcia Janusza. Pierwotnie metro miało jechać o jedną stację dalej - na Chrzanów.

Innymi słowy - dzieci urodzone w roku objęcia władzy przez Hannę Gronkiewicz-Waltz z Bemowa na Bródno przejadą metrem, gdy będą mieć lat szesnaście. W wariancie optymistycznym, rzecz jasna, zakładając, że obietnice wyborcze znajdą się niespodziewanie w kategorii spełnionych. Coś w stylu nieśmiertelnego "A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości".

Zapraszamy na zakupy

Finanse miasta będą kulały

Budowa metra już dziś pochłania ogromne kwoty, czego konsekwencją jest brak pieniędzy na budowę szkół, przedszkoli czy dróg w nowych osiedlach, a także wielu innych inwestycji komunikacyjnych, które znacznie szybciej i taniej doprowadziłyby do poprawy jakości życia w Warszawie, jak choćby adaptacja infrastruktury kolejowej do potrzeb Szybkiej Kolei Miejskiej jeżdżącej z częstotliwością metra.

- Taka rozbudowa metra poważnie wydrenuje budżet stolicy - uważa Wojciech Tumasz, radny Białołęki, społecznik, jeden z założycieli Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji (SISKOM). - Dlatego uważam, że zapowiedź takiej rozbudowy drugiej linii metra nie jest niczym innym, jak wyborczą propagandą.

Możliwe. Zresztą zapowiedzi pani prezydent wcale nie oznaczają, że po wyborach nie zostaną podjęte inne decyzje, a poza tym - Białołęka nie zrezygnuje z walki o odgałęzienie linii w kierunku Głębockiej. Zatem - do deklaracji w sprawie budowy metra podchodźmy na luzie i z dużym dystansem.

(wt)

.
 

REKLAMA

Komentarze (7)

# SONY

02.07.2014 09:23

Białołęka wciąż wierzy. Tylko nadzieja im została.

# Anna z urzędu

02.07.2014 10:06

Metro powinno isc na Białołękę. Nie pozwólmy by watahy słoików z Białołęki jechało swoimi trabantami na Targówek i tu zostawiało swe samochody, by przesiąść się do metra. MEtro na Białołękę to najkorzystniejsze rozwiązanie dla Targówka i Bródna!

# PGDN

02.07.2014 20:55

O łaskawco! Nię będziecie parkowac na Bródnie. Dziękujemy!

REKLAMA

# Taltos2

03.07.2014 09:34

Ostatni odcinek (końcowe 3 stacje) NIE ma ważnej decyzji środowiskowej - chociaż raz się do czegoś ekolodzy przydali ;-). Dlatego troszkę nadziei jeszcze jest. Jeśli wygra Rembielińska, trzeba będzie przycisnąć radnych i Zarząd dzielnicy w sprawie:
budowy linii tramwajowej (etapowo, właśnie rozpoczęła się dostawa dwukierunkowych Jazz Duo) oraz rozpoczęcia budowy fragmentu TOG od Berensona do ronda Jesiennych Liści (nawet w wariancie 1x2 na początek). Minimum - poszerzenie Głębockiej i Wincentego na odcinku Carrefour-Kondratowicza.
PS. DO PGDN - jeśli dociągną do Rembielińskiej, a tam nie ma miejsca na parkingi P&R, to na całym Bródnie będzie parkować nie tylko Białołęka, ale i Legionowo, Nieporęt, Marki, Wołomin. Pogadaj z mieszkańcami Bielan...

# buahaha

03.07.2014 13:40

Nic dziwnego, że brakuje pieniędzy na drogi, skoro tak bezmyślnie się je wydaje. Zamiast tą samą linią i tą samą ilością stacji metra od razu obsłużyć dwie dzielnice - i Targówek i Białołekę (praktycznie za takie same pieniądze), to HGW zdecydowała, że lepiej jest wydać kasę podwójnie - wybudować stację przy Rembielińskiej a potem przy Głębockiej (pozbawione logiki rozgałęzianie linii tylko po to, żeby wybudowac po jednej stacji na końcu kazdej z nich!)
Oj Hanka Hanka...

# Kristof

07.07.2014 13:16

No tak... Czyli jest tak, jak to zwykle przed wyborami... Przez całą kadencję nie trzeba robić nic, najważniejsze to, co przed samymi wyborami. Ale to do czego ucieka się PO przed tymi wyborami, to chyba już wielka przesada. Sami oceńcie
http://wws.org.pl/nocna-zmiana/

REKLAMA

# Kristof

07.07.2014 13:23

No tak... Czyli jest tak, jak to zwykle przed wyborami... Przez całą kadencję nie trzeba robić nic, najważniejsze to, co przed samymi wyborami. Ale to do czego ucieka się PO przed tymi wyborami, to chyba już wielka przesada. Sami oceńcie
wws.org.pl/nocna-zmiana/
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA