Humor
31 sierpnia 2007
- Tak, zgadza się, proszę pani, bo my pisaliśmy o tym samym kocie!
*
Rozmawiają dwaj dziadkowie:- Mój fryzjer ostatnio o dziesięć procent podniósł cenę za strzyżenie.
- Nic dziwnego! Rosną ceny wszystkiego, drożeje też strzyżenie.
- W moim wypadku nie chodzi o strzyżenie! To dodatek za poszukiwanie włosów na mojej głowie.
*
W Irlandii przewodnik w górach objaśnia:- Te wydrążenia w skale powstały dzięki Szkotowi, który zgubił pensa i powiedział o tym znajomym.
*
Oficer radziecki rozmawia z rekrutem:- Kto jest twoim ojcem?
- Marszałek Stalin - odpowiada rekrut.
- Jak to? - pyta zdziwiony oficer.
- Przecież marszałek Stalin jest ojcem nas wszystkich, prawda?
Zaskoczony oficer musiał przyznać mu rację, po czym znowu pyta:
- A kto jest twoją matka?
- Związek Radziecki!
- Co to znaczy?
- Skoro mówi się, że Związek Radziecki jest matką wszystkich narodów...
Odpowiedzi rekruta bardzo podobały się oficerowi, więc z nadzieją w głosie zadaje jeszcze jedno pytanie''
- A kim chciałbyś zostać?
- Sierotą!
*
Bardzo biedna afrykańska rodzina wygrała pobyt w pięciogwiazdkowym hotelu. Matka poszła do recepcji, a ojciec z synem przyglądają się windzie. Nagle syn się pyta:- Tatusiu, co to takiego?
- Nie wiem synu, popatrzymy i zobaczymy co się stanie.
Po chwili do windy wchodzi staruszka, winda się zamyka. Po chwili winda się otwie-ra i wychodzi piękna młoda dziewczyna.
- Synu wołaj matkę!
*
Pewna pani poszła w odwiedziny do syna przebywającego w szpitalu psychiatrycz-nym. Widzi, że wszyscy biegają z kierownicami i krzyczą "brummm!", poszła więc poskarżyć się dyrektorowi.- Proszę pana, dlaczego wszyscy pacjenci biegają w kółko z kierownicami i wydają dziwne dźwięki?
Na to dyrektor otworzył szufladę, wyciągnął kierownicę i mówi:
- Jedziemy sprawdzić!
*
Krysia do męża, z tajemniczą miną:- Kochanie, niedługo będzie nas troje...
- No nareszcie skarbie, to wspaniała nowina!
- I ja tak myślę. Rodzice się rozwodzą i mamusia zamieszka z nami.