Główna ulica Starych Bielan - jaka powinna być?
21 kwietnia 2015
Długa na ponad kilometr Schroegera jest główną osią Starych Bielan. Niestety straszą na niej krzywe chodniki pozastawiane samochodami i zaniedbane kamienice. Co można zmienić?
Zabytkową uliczkę Schroegera w osiedlu Zdobycz Robotnicza omijają kolejne inwestycje. A tak niewiele potrzeba, by była wizytówką dzielnicy. Konfederacji i przecinająca Stare Bielany na całej długości? Kiedy w listopadzie przypomniałem historię tej ulicy i zwróciłem uwagę, że powinna stać się wizytówką dzielnicy i miejscem spędzania wolnego czasu, komentarze czytelników były różne:
- Może lepiej niech nic nie robią, bo znikną kolejne miejsca do parkowania - pisali jedni. - Za co się dzielnica nie weźmie, tam pojawiają się zakazy parkowania. Dajmy żyć ludziom.
- Niektórzy najchętniej do mieszkania by samochodem wjechali, a każdą możliwą przestrzeń zamienili w parkingi - ripostowali inni. - Tych ulic nie projektowano z myślą o tak wielkiej liczbie samochodów.
O liczbie miejsc parkingowych i organizacji ruchu na Schroegera można dyskutować długo. Przebudowa całej ulicy Schroegera kosztowałaby miliony. Czy warto? "Bielańskiego Krakowskiego Przedmieścia", zamkniętego dla prywatnego ruchu, tam nie będzie, ale już "bielańska Świętokrzyska" z dużym ruchem pieszym i porządnymi chodnikami - czemu nie? O organizację konsultacji społecznych i zorganizowanie konkursu architektonicznego, który stałby się podstawą do przyszłej rewitalizacji ulicy, apeluje Michał Piechotka w projekcie "Opracowanie koncepcji zagospodarowania ul. E. Schroegera".
- Proponujemy rozpisanie konkursu na koncepcję zagospodarowania całego ciągu ulicy - pisze projektodawca. - W jego wyniku Bielany zyskają spójne opracowanie: jak powinna wyglądać mała architektura, zieleń, nawierzchnia chodników, oświetlenie i inne elementy ul. Schroegera, by uatrakcyjnić i zwiększyć prestiż tej głównej osi Starych Bielan.
Sama organizacja konkursu, w którym wystartowaliby najlepsi polscy architekci, zwiększyłaby prestiż ulicy i przypomniała warszawiakom o Starych Bielanach. Gotowy projekt, przygotowany przez fachowców przy udziale mieszkańców, mógłby być realizowany etapami w kolejnych latach, ponieważ koszty byłyby z pewnością ogromne. Już sam projekt do budżetu partycypacyjnego, będący "etapem 0" rewitalizacji, to 120 tys. zł. Przebudowa całej ulicy kosztowałaby miliony. Czy warto?
- W szeregu miejscowości w Polsce i na świecie rewaloryzacja ulic i placów wpłynęła na podniesienie wartości estetycznej, funkcjonalnej i wielokrotnie stała się atrakcją turystyczną - pisze Piechotka. - Chcemy, by ul. Schroegera znowu była jedną z tych części Bielan, które nadają im niepowtarzalny charakter. Opracowanie jednego projektu jest tańsze, szybsze i mniej kłopotliwe od kilku projektów dla poszczególnych odcinków ulicy. Konkurs jest najlepszym sposobem na uzyskanie optymalnego projektu.
Projekt ma duże szanse na dojście do etapu głosowania, które odbędzie się w czerwcu. Jego najpoważniejszą wadą jest koszt. Wspomniane wcześniej 120 tys. zł to wydatek, efekty którego zobaczylibyśmy dopiero za kilka, a może nawet kilkanaście lat, jeśli w budżecie - już nie "partycypacyjnym" - znajdą się pieniądze na przebudowę przynajmniej fragmentu ulicy.
Dominik Gadomski
.