Gdzie sens, gdzie logika?
20 lutego 2009
- Jak w starym dowcipie - po co budować sto metrów chodnika kończącego się błotem, skoro w innym miejscu wystarczyłoby dziesięć metrów deptaka? - pyta czytelnik "Echa" z Bielan.

Można by. Okazuje się, że dzielnica sprawę już zna i podobnie jak w przypadku opisywanego przez "Echo" dzikiego przejścia przy Słodowcu, gdzie mieszkańcy sami wydeptali sobie miejsce pod chodnik, czeka tylko na polepszenie pogody, aby chodniki "połączyć".
A na przyszłość - nie można tak od razu?
(wt)