Forum › Białołęka
# BEN 30.08.2018 12:14 |
|
tragedia !!!!! od tej kiełbasy już mi słabo. Jaki wracaj do Opola.
|
# Zxxx 30.08.2018 13:16 |
|
Wszelkiej maści przeciwnicy metra na Tarchomin! Znacie pewnie powiedzenie: Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Tym razem też tak będzie, ile byście kłód nie kładli, nic tego nie zatrzyma :).
|
# O!pole 30.08.2018 18:29 |
|
Już się widzę aktywne farszafiaki z "Nowośmiesznej" czy "POlitowania" odzywają w temacie.
|
# Jaki 31.08.2018 08:04 |
|
Oj biedni ci co wierzą w te przedwyborcze banialuki, tak samo jak biedni ci co wierzą że kasa na 500+się w budżecie znalazła... Dla wyjaśnienia 500+ jest finansowane z miliardowych kredytów, co oznacza że nasze dzieci będą spłacać ten kredyt podobnie jak kredyty mieszkaniowe, tylko płacąc wyższe podatki. A ta linia to wprost namowa jest. Maja ją dociągnąć do Okęcia na rok przed zamknięciem lotniska. Brawo my!
|
# Naprawdę? 31.08.2018 14:04 |
|
#Jaki napisał(a) 31.08.2018 08:04 Dla wyjaśnienia: Jest coś takiego jak deficyt budżetowy. W skrócie, to różnica między wydatkami i dochodami. I ten deficyt właśnie jest finansowany z pożyczek. Problem w tym, że on ostatnio z roku na rok maleje i jest znacznie niższy niż za rządów PO. Czy Państwo za rządów PIS pożycza mniej niż PO. To może najpierw czep się PO, że dzieci, że kredyty itd.Dla wyjaśnienia 500+ jest finansowane z miliardowych kredytów, co oznacza że nasze dzieci będą spłacać ten kredyt podobnie jak kredyty mieszkaniowe, tylko płacąc wyższe podatki. |
# Głupota i matactwo 31.08.2018 21:04 |
|
Czy redaktorowi z tej chyba nienawiści do PiS, to przytomność odebrało? Człowieku, przejrzyj, po Modlinskiej nie jeździ żaden tramwaj. Zwidy masz, czy co? Więcej, póki co nic nie zrobiono, by kiedyś taki tramwaj tam jeździł. Co to więc za pogiety argument, że metro wzdłuż Modlińskiej będzie dublowac tramwaj?
|
# Głupota i matactwo -uwaga 2 03.09.2018 14:11 |
|
Uwaga 2. Czy naprawdę redaktorze D.G. masz Pan taki kłopot, jak sam napisałeś, ze zrozumieniem sensu planowania stacji na Żeraniu, przy trasie S8? Przecież to oczywiste. Taka stacja byłaby doskonałym miejscem przesiadkowym dla chcących skorzystać z tej linii mieszkańców Marek i okolic, Zielonej Białołęki, czy części Targówka. A dodajmy jeszcze, że akurat tam jest największy zakład Białołęki i duże centra handlowe. Jeśli dyskutujemy o przebiegu takiej linii, to brak tej stacji byłby po prostu głupotą. Dziecko to widzi, a Pan nie?
|
# Głupota i matactwo -uwaga 3 04.09.2018 13:22 |
|
Uwaga 3. Redaktorze dg. Każdy rozsądny mieszkaniec Wawy chciałby, żeby samochody z Regat, Nieporętu i okolic, zatrzymywaly się na rogu Modlinskiej i Plochocinskiej, nie wiezdzajac dalej. To po co Pan marudzisz? I co to za argument, że skutkiem stacji w tym miejscu byłoby powstanie wysokiej zabudowy na dzialkach Polfy? A co niby tam prędzej, czy później powstanie, nawet jak tej stacji nie będzie? No i skoro jest miejsce na bloki, to chyba miejsce na P+R też, tak trudno to zauważyć? I proszę wybaczyć, ale argument powodujący się na wirtualnych pasażerów wirtualnego tramwaju to żenada kompletna. Ale o tym już bylo
|
# Głupota i matactwo -uwaga 4 05.09.2018 10:59 |
|
Ja też nie rozumiem sensu stacji Choszczowke. Ale może i ja i Pan byśmy zrozumieli, gdyby Pan, jak rasowy dziennikarz zapytał się o to pomyslodawcę. A tak zabiera się Pan, redaktorze DG, za komentarz, nie zdobywając wcześniej pewnie dostępnych dla Pana na wyciągnięcie ręki informacji. Co to ma być redaktorze? Bo raczej rzetelne, profesjonalne dziennikarstwo, to chyba to nie jest.
|
# Głupota i matactwo - uwaga 5 06.09.2018 13:29 |
|
Szczerze mówiąc byłoby mi obojętne, którą linią metro dojedzie na Tarchodwory: Jakiego, czy Trzaskowskiego. Byłoby, gdyby nie pomysł tego drugiego (Trzaskowskiego), by linię zakończyć (zacząć) na rogu Mehoffera i Światowida - w samym środku Tarchodworów, a nie gdzieś w okolicach Modlińskiej, co byłoby dużo bardziej sensowne. To dopiero byłaby jazda! Korowód samochodów z Legionowa, Nowego Dworu itp. wciskających się na nasze osiedla. Zajechaliby nas po prostu, to oczywiste. Smród, bałagan itp. Ale może jest drugie dno tej absurdalnej propozycji? Może chodzi o to, by jak przyjdzie co do czego, to mieć pretekst, by wyjść okrakiem z przedwyborczej zapowiedzi, bo pewnie sami mieszkańcy Tarchodworów mogą tego metra w takim przypadku wcale już tak nie chcieć....
A swoją drogą redaktorze dg, może nam Pan powie, jak to jest, gdy jednemu kandydatowi wytyka Pan, że skutkiem budowy stacji metra w okolicy Modlińskiej i Płochocińskiej, gdzie wiatr hula i są dwie wylotówki z Warszawy, byłaby plaga nielegalnego parkowania, a nie widzi Pan, że pod tym względem wielokroć gorsza jest propozycja drugiego, wtłaczająca samochody z okolic w sam środek osiedli? Może nam Pan wyjaśni skąd to niesymetryczne postrzeganie i czy czuje się Pan jeszcze rzetelnym dziennikarzem, czy może już nie? |
# Głupota i matactwo - uwaga 6 07.09.2018 11:13 |
|
Niby dlaczego twierdzisz Pan redaktorze, że plany budowy metra należy wpisać w plany budowy linii tramwajowych? To tak jakby plany budowy autostrad wpisywać w plany budowy dróg lokalnych. Właśnie dlatego, że metro jest znacznie droższe i przede wszystkim strategicznie dużo bardziej istotne, to powinno być odwrotnie. Plany budowy linii tramwajowych należy dostosować do planów budowy metra.
Jeżeli już jesteśmy przy kosztach, to nie będę polemizował z tezą, że budowa metra w Warszawie jest 10 razy bardziej kosztowna niż linii tramwajowej. Po pierwsze jednak powstaje pytanie, dlaczego metro w Warszawie jest tak drogie, choćby porównując się do innych europejskich miast! I nie czy, ale w jakim stopniu może być budowane taniej. Po drugie, proszę pamiętać, że metro jest w stanie przewieźć mniej więcej 10 razy więcej pasażerów niż tramwaj, z czego już wynika, że nawet przy tak niebotycznych kosztach, jak nie wiedzieć czemu w Warszawie, nie jest mniej opłacalne od tramwaju! A chociaż to jest kluczowa, to przecież tylko jedna z wielu jego przewag nad tramwajem. |
# Głupota i matactwo - uwaga 7 10.09.2018 13:28 |
|
To, że od 13 lat (i będzie jeszcze przez kilka) realizowana jest decyzja o budowie II linii metra, podjęta jeszcze w 2005 r., a więc w czasach przed HGW, to jeden fakt, Panie redaktorze. A to, że w tym czasie, w szczególności przez 12 lat rządów HGW, nie podjęto żadnych (ŻADNYCH) prac mających na celu dalszy rozwój metra w Warszawie, to drugi fakt. I to prawda, że w wyniku tych zaniechań nowy włodarz Warszawy, kimkolwiek nie będzie, będzie w tej sprawie zaczynał od zera (!). Niestety. I możesz mieć Pan redaktorze tzw. schadenfreude, że w tych okolicznościach , to przez 4 lata nic nie zdąży zbudować nowego, poza tym co już jest budowane lub niedługo będzie, tak go (nas!) HGW załatwiła. Możesz się naigrywać. Ale jeżeli będzie konsekwentnie realizował swoje zapowiedzi, to mieszkańcy Warszawy do docenią. I niewiele będą sobie robić z Pańskich utyskiwań redaktorzez, że budowane metro nie wpisuje się w siatkę planowanych przez Pana linii tramwajowych.
|
# Głupota i matactwo - uwaga 8 11.09.2018 14:04 |
|
"W białołęckich warunkach sytuacja jest jasna: albo metro, albo szybki tramwaj. Na oba naraz nas nie stać."
Akurat z tym fragmentem Pańskiego komentarza zgadzam się, redaktorze. Tyle tylko, że tramwaj w godzinach szczytu (niech będzie "szybki" ) nie da rady. Zbyt mała zdolność przewozowa w stosunku do liczby potencjalnych chętnych! Jeśli będziemy brnąć w to rozwiązanie to a) niewiele załatwimy i wydamy na to kasę b) dalej wielu z nas będzie musiało się decydować na samochód c) przez nasze osiedla i ich okolice dalej będzie hulał na Młociny lub na Pragę trujący nas tranzyt z najdalszych okolic Białołęki, Jabłonny, Legionowa, Nowego Dworu itd., a Miasto dalej będzie budowało dla nich jakieś parkingi w okolicy Młocin i wydawać kolejna kasę. Bo przecież ułudą jest Panie redaktorze, że Ci samochodziarze po doprowadzeniu tramwaju do Winnicy grzecznie zostawią tam te samochody i przesiądą się do tramwaju, by dojechać do Młocin i znów przesiąść się do metra. W życiu. Ta przesiadka na tramwaj zabrałaby im ok 0,5 h, więc będą mieli ją w głębokim poważaniu, dojeżdżając w krótszym czasie samochodem do Młocin. |
# Głupota i matactwo - uwaga 9 12.09.2018 12:42 |
|
Tak się składa, że wczoraj ukazały się alarmujące - oparte o raport NIK - informacje, o poziomie dwutlenku azotu w powietrzu, w Polsce i w Warszawie w szczególności. Za jego emisję odpowiada przede wszystkim komunikacja. Jest to gaz bardzo szkodliwy dla zdrowia ludzi, przyjmuje się, że wielokrotnie bardziej niż tlenek węgla i dwukrotnie bardziej niż dwutlenek siarki.
Proszę się zastanowić Panie redaktorze na ile te Pańskie tańsze od metra tramwaje ograniczą nasz kontakt z tą trucizną na Tarchodworach i w okolicy? Podpowiem Panu, bardzo, bardzo niewiele. Bo autobusy, które ewentualnie, by te tramwaje zastąpiły, emitują tej trucizny w sumie zapewne wielokrotnie mniej niż samochody jadące tranzytem przez Białołękę najczęściej na Młociny lub do Centrum. Tymi tramwajami - jak już wczoraj napisałem - tych samochodów Pan nie zatrzyma w żadnym razie przy wjeździe do Warszawy. Co innego gdyby końcowa stacja metra (i odpowiednie parkingi) była na wylocie z Warszawy, gdzieś w okolicy Winnicy... |
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.