Włodkowski na burmistrza
# stryj ze stryja 31.10.2009 12:41 |
|
Obserwuje goscia ma potencjał i zdolnosci organizacyjne. W partyjnych grach nie przejdzie- za madry. Ale moze beda wybory powszechne.
Powinien sobie tylko wybrac kompetentnych zastepcow. |
# cobra22 31.10.2009 19:55 |
|
Park przy ul. Botewa i Ceramicznej 2012-2013 całkowite: 2150
2012: 200 Pytanie do bwradnego: dlaczego w zamówieniach publicznych możemy przeczytać o budowie parku przy Ceramicznej-etap I, skoro inwestycja w WPI ujęta jest w latach 2012-2013, a zrezygnowano z przedłużenia parku Picassa do ul. Maciejewskiego, tłumacząc to brakiem pieniędzy? Czy park przy Ceramicznej jest ważniejszy i nagle znajdują się pieniążki na w/w inwestycję, bo na tej ulicy mieszkają radni i oni decydują o tym, że w pierwszej kolejności dokonuje się budowy ulic, oświetlenia, parku itd.w miejscu ich zamieszkania? |
# bwradny 31.10.2009 20:43 |
|
mylisz się - nie wiem jakie WPI czytasz? Obecnie obydwie inwestycje: Picassa i Ceramiczna są ujęte w WPI na okres 2009-2013.
*** Park przy Ceramicznej pierwotnie zaplanowany został na lata 2008-2009. Pierwotnie miał to być park przy Botewa, ale okazało się w 2008 roku, że sprawy własnościowe są tak zawiłe, że nie sposób w ciągu roku doprowadzić do przejęcia tego terenu przez miasto. Wówczas radni zadecydowali o budowie parku przy Ceramicznej w latach 2008-2009. Nie miało to żadnego wpływu na decyzję o parku przy Picassa. On również był i jest w planie w planie. Co do Ceramicznej w 2008 roku wykonano przygotowanie terenu w 2009 miała być realizacja. Jednak urząd zwlekal z ogłoszeniem przetargu (czemu?) i w efekcie ten tytuł został poddany wakacyjnym cięciom ze względu na kryzys. I park na Ceramicznej ma powstać w okresie... 2008-2013. Uważam, że rozkładanie tego tytułu na tak długi okres jest absurdem. Odsyłam do artykulu w październikowym Aveciarzu - piszemy o tym: http://www.aveciarz.pl/arch_09_10_05.php. Natomiast park przy Picassa jest zapisana na lata 2009-2013. Pierwotnie na lata 2009-2010 (2009-projekt, 2010-realizacja), ale znowu wakacyjne cięcia spowodowały, że inwestycja została przez zarząd dzielnicy przy aprobacie radnych PO wydłużona do abdurrdalnych rozmiarów na lata 2009-2013. W 2009 za kwotę 132 400 wykonano plany. W 2010 zostanie zrealizowany I etap za kwotę 1 mln złotych. Picassa zatem NIE WYPADŁO!!! *** a na marginesie: owszem, mieszkam przy Ceramicznej i doskonale rozumiem zapotrzebowanie mieszkańców okolicznych osiedli. Ale jeśli twierdzisz, że ten fakt wpłynął na taki a nie inny układ głosów w radzie, to znaczy, że w ogóle nie znasz realiów, jakie panują w białołęckim samorządzie. Krótko mówiąc nie mam takiej siły przebicia, żeby w sposób, który sugerujesz, załatwiać realizacje inwestycji. Choć, chciałbym, oj, chciałbym... *** co do burmistrzowania - dziękuję za zaufanie. choć nie wydaje mi się to realny scenariusz. Poza tym jestem nieco zmęczony upolitycznieniem samorządu... |
# Zośka 03.11.2009 08:10 |
|
Przekonana jestem o tym że powinien startować na Prezydenta minimum W-wy.Zrobi mniej niż teraz ale będzie tłumaczył że winni są obok ale nie ma na nich wpływu.Pęknie bańka i będzie spokój.
|
# bwradny 03.11.2009 09:57 |
|
Zosiu, jeśli chodzi o spokój zarządu, to niestety nie zrobię tej przyjemności.
|
# wew 03.11.2009 15:31 |
|
Krytykować jest najłatwiej. Ciekawe czym radny bw może się pochwalić? Oczywiście oprócz teoretyzowania? Ja tam nie zauważyłem konkretów. Za to podoba mi się radny Tumasz i jemu chwała za działania na rzecz naszej dzielnicy.
|
# bwradny 03.11.2009 15:52 |
|
również cenię radnego Tumasza
|
# cobra22 03.11.2009 22:25 |
|
Wielu mieszkańców ceni radnego Tumasza , jego poczynania można śledzić na stronie internetowej.
Do bwradnego: http://www.bialoleka.waw.pl/page/index.php?str=748 link WPI |
# bwradny 03.11.2009 23:02 |
|
Warto zwrócić uwagę na adnotację "Opracowano na podstawie Tabeli nr II/7 do Uchwały Nr XXI/709/2007 Rady m.st. Warszawy" i śledzić uchwały rady dzielnicy wprowadzające zmiany./korekty/przesunięcia do WPI.
|
# 404 04.11.2009 20:27 |
|
Tumasz niech przywróci 404 bo 186 często nie pojawia się na przystanku.
|
# spokojny 05.11.2009 07:09 |
|
Drodzy forumowicze i mieszkańcy Białej
Zrozumcie wreszcie, że władza samorządowa dzielnicy może bardzo mało. Nie mając prawa ustalania własnego budżetu radni czy burmistrzowie mogą tylko zgłaszać opinie, które na Palcu Bankowym będą lub nie będą uwzględnione. Nawet determinacja rady lub zarządu dzielnicy nie zawsze odniesie skutek. Dlatego proponuję aby zostawić naszych samorządowców w spokoju a zacząć szarpać, tak dosłownie szarpać, naszych radnych Warszawy!!!! Nie przypominam sobie aby po wyborach do RW ktokolwiek z naszych wybrańców (mamy ich całą piątkę) zorganizował jakieś znaczące spotkanie w naszej dzielnicy w sprawach naszej dzielnicy. Tu jest pies pogrzebany a nie na Modlińskiej 197. Najlepszym przykładem są most północny i Czajka. Dzięki tym inwestycjom paru aktywistów weszło do RD Białołęka a tak na prawdę inwestycje te sięgają daleko poza granice możliwości dzielnicy!!! |
# cobra22 05.11.2009 10:26 |
|
Najbardziej nic nie robieniem to wyróżnia się Ta z biblioteki.Totalna pomyłka.
|
# bwradny 05.11.2009 21:45 |
|
idąc tropem myślenia spokojnego należy po prostu zdelegalizować zarząd i radę dzielnicy. Burmistrz ma za zadanie efektywnie forsować decyzje i oczekiwania rady dzielnicy. Jeśli tego nie potrafi lub myśli i działa wyłącznie kategoriami partyjnymi, wówczas istotnie tłumaczenie z przesuwaniem odpowiedzialności jest wygodne. A na marginesie, dziwię się PO, że mając zaplecze polityczne w samorządzie i w sejmie nie zweryfikowała ustawy warszawskiej. To byłby istotny krok naprzód. Możliwości były, ktoś nie chciał...
|
# spokojny 06.11.2009 06:15 |
|
Ja nie twierdzę, że samorząd dzielnicy nic nie może zrobić.
Może ale bardzo mało. ma Pan rację Panie bwradny, że trzeba zmienić ustawę warszawską i dać na powrót dzielnicom samorządność w zakresie budżetu bo to jest postawa działania każdego samorządu. Słusznie Pan zauważa, że to PO nie chce jej zmienić. I to jest bardzo dziwne bo przecież to samo PO cały czas gardłuje o liberalizmie czyli o decentralizacji państwa w państwie. W naszej kulturze politycznej i społecznej funkcjonują działacze: - społeczni, samorządowi, polityczni, związkowi etc. Czy może być sytuacja 4 w 1? Może, ale z praktyki życia codziennego widać, że bardzo rzadko. A wynika to z różnicy interesów każdej z grup owych działaczy. Tylko kwestia władzy, może być wspólnym mianownikiem (chociaż nie wiem czy do końca dotyczy to społeczników). A władza to nie tylko kasa i możliwości ale także dla co poniektórych punkt honoru i ambicji. Po za tym jak Pan wie społeczeństwo obywatelskie w naszej ojczyźnie (w Białej także) dopiero raczkuje. Dlatego powtarzam, mieszkańcom Białej, zacznijcie naciskać radnych Warszawy i rozliczać ich działania publicznie. |
# bwradny 06.11.2009 12:25 |
|
być może jestem szalenie naiwny, ale myślę, że jedyną efektywną przestrzenią wspólną dla działaczy różnego typu jest/powinno być publico bono. Pański apel jest oczywiście zasadny - generalnie zapomina się o roli radnych miasta, a to przecież w tym gremium zapadają ostateczne i wiążące decyzje. Problem leży jednak gdzie indziej. Zrzucanie na nich całej winy za traktowanie Białołęki jako dzielnicy II kategorii byłoby zasadne, gdyby obecny zarząd dzielnicy nie miał żadnego przełożenia na zarząd miasta, ani rządząca w dzielnicach partia nie miała przełożenia w radzie miasta właśnie. Mając tak duże zaufanie społeczne, PO rozmienia ten kapitał na dobro partyjne...
|
# 186 07.11.2009 13:43 |
|
żądamy powrotu 404 !
|
gapa 07.11.2009 19:07 |
|
Popieram P. Włodkowski burmistrzem to jest marzenie, ale musiałby mieć siłę aby mieć rownie dobrych współpracowników. Proszę Państwa czy ktoś widział większ absurd niż ten przy budowie nowej ulicy Srebrnogórskiej. Decydentom prponuję spacer może solidnie puknie się w głowę w słup i dozna olśnienia. WISHA7
|
# nowa 08.11.2009 20:37 |
|
Nieśmiało się pytam jakie pieniądze przy swej sile przebicia załatwił burmistrz Włodkowski ? Jestem nową mieszkanką i trudno mi się połapać.
|
# żenia 09.11.2009 09:31 |
|
Wątek ten jest absurdalny. Jest to chyba prowokacja i tyle. Człowiek wymieniony w tytule nie nadaje się na stanowisko burmistrza i nie ośmieszajcie się ludzie. Dobry burmistrz poza tym, że musi być mądry to jeszcze powinien potrafić pracować w zespole i wyciągać maksa z ludzi w radzie i zarządzie. Sorki, ale BW nie ma autorytetu. Jest typem indywidualisty i takiego mozna go lubić, ale burmistrz musi być typem przywódzcy. Tzn. nie musi, ale jakby był to wtedy będzie maksymalizacja tego co można zrobić. Chyba :0
|
# bwradny 09.11.2009 13:35 |
|
Do nowej - jakby Ci to powiedzieć? Nie ma i nie było burmistrza Włodkowskiego, więc trudno powiedzieć, ile szans zaprzepaścił. Łatwiej natomiast stwierdzić to w odniesieniu do obecnego zarządu dzielnicy, np. w kwestii środkow unijnych. Odsyłam do mojego teksty w Echu.
Co Żeni - zgadzam się w Tobą w 100%! Abstrahując od mojej osoby i całej niedorzeczności mojego burmistrzowania ze względów powszechnie wiadomych (sam o nich pisałem), umiejętność "wyciągania na maksa" jak to ujęłaś jest kwestią fundamentalną. A co w tej sferze czyni obecny włodarz? Czyż Jego doradcy i zastępcy, zbierający kolejne wpadki, to właśnie efekt owego przytłaczającego przywództwa, czy coś innego? |
# lek 09.11.2009 18:01 |
|
chłopaczyna robi se kampanie a wy ludziska sie nabieracie
|
# Iza1 09.11.2009 18:39 |
|
Kampania kampanią ale jako jedyny z radnych się nie ukrywa i co ma do powiedzenia to piszę pod swoim nazwiskiem. Ciekawa jestem ilu radnych udziela się na tym forum pisząc pod nickami :"xxx""yyy" "111" itd. nie mając odwagi pisać z mieszkańcami otwarcie
|
# Iza1 09.11.2009 18:41 |
|
Kampania kampanią ale jako jedyny z radnych się nie ukrywa i co ma do powiedzenia to piszę pod swoim nazwiskiem. Ciekawa jestem ilu radnych udziela się na tym forum pisząc pod nickami :"xxx""yyy" "111" itd. nie mając odwagi pisać z mieszkańcami otwarcie
|
# bwradny 09.11.2009 20:16 |
|
o, przepraszam. Jak podobnie jak prof. Lech Kaczyński jeszcze kampanii nie rozpocząłem (nota bene nie wiem, czy w ogóle rozpocznę). A nie porównując się do Miłościwie Nam Panującego wydaje mi się, że kampania w takim stylu i takiej formie byłaby po prostu mało efektywna. Myślę też, że o ile będę ubiegał się powtórnie o mandat, to żadna kampania nie pomoże, jeśli brak codziennej, merytorycznej pracy przez mijające cztery lata... Pozdrawiam "odkrywców" i "tropicieli" rozpoczynających się kampanii.
|
# lek 2 10.11.2009 12:06 |
|
Jednak mimo wszystko, może dobrze by było, aby BW radny konkretnie wymienił sprawy, które uważa jako swoje dzieła obecnej kadencji radnego.
|
# bwradny 10.11.2009 17:40 |
|
zapewniam, że pod koniec kadencji złożę szczegółowe sprawozdanie ze wszystkich spraw, w których uczestniczyłem jako radny i w których interweniowałem.
|
# głos 1 13.11.2009 17:24 |
|
Lek się pyta co żeś zrobił a nie gdzieś uczestniczył ? Na te pytania się przygotuj tak jak do ostatniej pieśni a my którzy słuchamy ciągle tego tokowania klęcząc na kolanach błagalnie prosimy -Matko Ty go podsumuj albowiem przy Twym sokolim spojrzeniu i ocenie nie zdąży krzyknąć jak ten lis farbowany Ave. Bądż mu sędzią .
|
# bwradny 13.11.2009 23:27 |
|
nie napisałem "gdzie uczestniczyłem", a "w których uczestniczyłem", m.in. podejmując sprawy zgłaszane przez mieszkańców. Matkę rzecz jasna pozdrawiam (jak zwykle). Futra z szafy (i ogóras) również.
|
# lek 2 14.11.2009 17:51 |
|
BW radny - jak nie potrafisz prosto odpowiedzieć na pytanie czym się zajmujesz, jakie dzieła wykonałeś w ciągu trzech lat i piszesz że powiesz w oświadczeniu na koniec kadencji - to musisz się liczyć z tym, że wielu nie będzie Cię rozumieć. Gdzie jest dialog?
|
# bwradny 14.11.2009 19:07 |
|
po prostu nie widzę sensu wyliczania dziesiątek spraw (różnego kalibru i różnego rodzaju), z których wiele jest w toku. szkoda czasu, lepiej poświęcić go właśnie na konkretne działanie. jeśli chodzi Ci o jakieś konkretne sprawy - pytaj, odpowiem.
natomiast uważam, że na koniec kadencji zbiorcza informacja nt. podjętych interwencji i efektów jest obowiązkiem każdego samorządowca niezależnie od faktu, czy ubiega się reelekcję czy nie. |
# liczydło 15.11.2009 19:16 |
|
Ile milionów załatwiłeś w mieście?
Ile milionów załatwiłeś u dobrodzieja ? Ile -lub na ile oszukałeś Urząd skarbowy twierdząc że śpiewasz za darmo ? |
# bwradny 16.11.2009 08:27 |
|
myślałem, że epoka "załatwiania" minęła, a o przyznaniu środków decydują argumenty.
Nie oszukuję US i płacę podatki od swoich dochodów. Temat był już kilkakrotnie "wałkowany" na forum. Czy analizowałeś treść umów cywilnoprawnych tudzież stosownych rachunków i innych dokumentów księgowych, abyś mógł autorytatywnie stwierdzać, że oszukuję (i oszukiwałem) US? |
# spokojny 16.11.2009 11:08 |
|
do liczydła
Ty chyba nie wiesz na czym polega praca w organach samorządu. Bardzo słusznie zauważył Pan Bartek, że czasy załatwiania minęły. Co do pytania o US to uważaj bo możesz być posądzony o zniesławienie. |
LINKI SPONSOROWANE