Forum › Białołęka
Wczorajsza sesja
# reporter 04.12.2007 18:00 |
|
Bartek W.znikł podczas obrad.Sprawy były poważne Dotyczyły Zielonej Bialołęki niby dla niego ważnej krainy.A jednak...
|
# spokojny 04.12.2007 19:33 |
|
A co uchwalili nasi wybrańcy ????
|
# cha cha mikołaj 05.12.2007 22:52 |
|
tego nie wie nikt
|
# bazok 07.12.2007 20:41 |
|
Właściwie dziwię się dlaczego nikt nie zechciał skomentować chały w wydaniu Oracza na tej sesji.Coś co zdaniem wielu mogło być poruszone na spotkaniu tematycznym np: rozwój zielonej Białołęki celowo używa się do różnych gier i gierek.
Walki mieszkańców tej części rozumiem -chcą wsi w mieście.Mało tego chcą wsi w stolicy.Kuriozum.Ale to rozumiem.Natomiast trudno zrozumieć wielu mieszkańcom że zielona ...na kazdy sposób sama się izoluje a główny argument podnoszony na forach to :jak coś większego nam wybudują to spadnie wartość naszej działki.O co więc chodzi o wartość działki czy o udzial w uczestnictwie życia jakiejś społeczności. Jestem przekonany że bez względu na rodzaj protestu część dobrodziejstw cywilizacji (jego szkodliwości )dotknie tych mieszkańców.Zabudowa jednorodzinna będzie formą małych enklaw .Te tereny predzej czy pózniej otoczy miasto ze swoimi wszystkimi urokami takimi jak na Tarchominie.Wysiłek mieszkańców zmierzać powinien do tego jak wkomponować się w nowe często wymuszane przez innych (np. miasto )warunki.Sam upór do wszystkiego co narusza to co mam spowoduje ze do wyboru pozostaną np. Suwałki a i tam nie zazna się spokoju. |
# rzetelny reporter 08.12.2007 00:38 |
|
Bartek W. nie znikł. Był do końca i zabierał głos. Wyszedł o g. 19.30 na Radę Programową BOK. Cóż, szkoda, że sesja stała się platformą oskarżeń i dziwnego szukania winnych. Czyżby reporter nie słyszał, jak słusznie mówiono, że podczas jednej sesji nie sposób rozwiązać wszystkich problemów Zielonej Białołęki?
Sesja, pomyślana, jako wymiana doświadczeń, poglądów, swoista "burz mózgów" w sprawie aktywizacji mieszkańców i projektów wspólnych inicjatyw, sprowadzona została do problemu braku ulic na Zielonej Białołęce (tej za Kanałem), nie mylić z zieloną - białołęcko-choszczówkowską. |
# spokojny 08.12.2007 07:33 |
|
Nie byłem na sesji, bo nie mogłem.
Jak widać z wypowiedzi po raz drugi przegadano wiele godzin po próżnicy. A przecie można pogodzić i zintegrować Zieloną z Tarchominem, tylko trzeba wziąć się do roboty a nie p....... (regulamin) bzdury. Jak widać, radnym brak jest dobrych pomysłów na to. |
# siekierka kurpiowska 08.12.2007 10:14 |
|
Śniła mi się dzielnica, która będzie tu w przyszłości. Do opuszczonych mieszkań wchodzić się będzie przez kanały wychodzące z Czajki. Uciec ze slumsów można będzie tylko jedną ulicą, na której będą stały patrole skośnookich oprychów. Ten gang z Marywilskiej okopie się w riunach bazaru i będzie kierował ruchem w stronę cywilizacji przepuszczając tylko warszawiaków w trzecim pokoleniu.
Zdeterminowani korzystając ze sprzętu pozostawionego przez budowniczych planowanego metra będą próbować przedostać się pod rzeką do miasta. Niestety fekalia płynące z okolicznych coraz liczniej budowanych bez przyłączania do kanalizacji osiedli wdzierając się do wykopów wygonią ich na powierzchnię. Przy urzędzie pozostanie ostatnie w dzielnicy drzewo, które będzie podlewać wodą, aby nie uschło ekolog z ulicy Konwaliowej. Las masztów telekomunikacyjnych doprowadzi do rozwoju zmutowanych postaci czworonogów, które wychodząc ze swoimi właścicielami będą kupki dwunożnych istot zbierać do torebek foliowych. W porcie Żerań władze dzielnicy zezwolą na urządzenie złomowiska okrętów o napędzie atomowym w zamian za obietnicę utworzenia w dzielnicy centrum sportów wodnych w roku 2111. Jedyną rozrywką młodzieży będzie coroczne urządzanie suto zakrapianych i pełnych wyżerki imprez w Nautilusie na pamiątkę wspaniałej uczty na otwarcie biblioteki. Białołęczanie będą domagać się wprowadzenia eutanazji, aby ciężko chorzy nie męczyli się podczas pięciogodzinnego transportu do najbliższego szpitala. Ośrodki sportowe będą służyć jedynie rozwojowi sztuk walki wśród urzędników i radnych, aby buntownicy z rozwiązanych stowarzyszeń sportowych ich nie pobili. Pozostali mieszkańcy będą ćwiczyć długodystansowe biegi oraz pływanie w Wiśle, gdyż będzie to jedyna możliwość szybkiego dotarcia do miasta. Co niektórzy łyżwiarze wyszkoleni w czasach lodowiska na Strumykowej będą uciekać zimą po skutej lodem Wiśle do zielonego centrum Warszawy, aby zobaczyć co to jest park i lasek. Czy już się obudziłem? |
# baran 09.12.2007 13:56 |
|
|
Jellyeater 09.12.2007 16:13 |
|
#siekierka kurpiowska -> Dobry tekst. :)
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.